Świat"Hamulec bezpieczeństwa" w odrębnej deklaracji

"Hamulec bezpieczeństwa" w odrębnej deklaracji

Zapisy, które umożliwiają grupie państw
odwlekanie decyzji Rady UE nie zostały wpisane do samej
konstytucji europejskiej, ale do odrębnej deklaracji - wyjaśnili w
Brukseli premier Marek Belka i szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz.

19.06.2004 | aktual.: 19.06.2004 07:32

Waga tego mechanizmu nie polega na tym, by go ciągle używać, ale na tym, by cała Unia wiedząc, że on istnieje miała lepszy impuls do wypracowywania kompromisu, który jest korzystny dla wszystkich, czy dla większości. W tym przypadku chodzi o nasze interesy, czyli dla Polski - podkreślił premier wyjaśniając, dlaczego uważa przyjęte rozwiązania za lepsze o Nicei. Nicejski mechanizm w istocie służy tylko blokowaniu decyzji.

Jak powiedział Cimoszewicz, przepisy, które zostaną zawarte w deklaracji dołączonej do Traktatu Konstytucyjnego, to polski postulat z końcówki negocjacji. Mówią one, że w przypadku, gdy mechanizm zabezpieczający zostanie zastosowany, Rada podejmie dalsze negocjacje mające na celu poprawę decyzji wychodzącą na przeciw zastrzeżeniom państw, które ten mechanizm zainicjowały - wyjaśnił minister na konferencji prasowej.

Kolejna reguła mówi o tym, że przewodniczący Rady jest zobowiązany odwołać się do wszelkich inicjatyw pozwalających na osiągnięcie tego celu, a państwa członkowskie są zobowiązane do udzielania mu w tym pomocy.

Jedyne określenie terminu jest ogólne i mówi o "odpowiednim czasie". To, co należy uznać za odpowiedni czas, zawsze będzie przedmiotem ustaleń, można to też uzależnić od rodzaju decyzji- wyjaśniali premier i minister. Przy dużej wadze spraw może to oznaczać bardzo długi okres - powiedział Belka.

Źródło artykułu:PAP
konstytucjaszczytue
Zobacz także
Komentarze (0)