Hamas przyznaje się do zamachu w Jerozolimie
Bojowa organizacja terrorystyczna Hamas przyznała się do samobójczego zamachu bombowego, przeprowadzonego w czwartek rano w centrum Jerozolimy. W zamachu zginęło obok palestyńskiego sprawcy dziesięć osób, a ponad 50 - pasażerów i przechodniów - zostało rannych.
W czwartek do zamachu przyznały się Brygady Męczenników Al-Aksy, ugrupowanie powiązane z organizacją Fatah palestyńskiego przywódcy Jasera Arafata. W piątek jednak zdementowały wcześniejsze oświadczenie.
Sprawcą zamachu w autobusie w centrum Jerozolimy, niedaleko oficjalnej rezydencji premiera Izraela Ariela Szarona, był 24- letni Ali Dżaara, palestyński policjant z Betlejem na Zachodnim Brzegu Jordanu. Samobójca pozostawił dwa listy, w jednym przyznawał, że działał na zlecenie Al-Aksy, a w innym, że na zlecenie Hamasu.
Czwartkowy atak w Jerozolimie był pierwszym samobójczym zamachem w Izraelu w tym roku.