ŚwiatHamas przeciwny wyborom w Autonomii

Hamas przeciwny wyborom w Autonomii

Duchowy przywódca radykalnej organizacji palestyńskiej Hamas - szejk Ahmed Jassin - odrzucił możliwość udziału bojowników grupy w wyborach, planowanych przez władze Autonomii Palestyńskiej.

W obszernym wywiadzie, udzielonym agencji Reutera, Jassin oświadczył, iż priorytetem Palestyńczyków pozostaje nadal walka o niezawisłą Palestynę, a wybory to strata czasu.

Jestem przeciwny elekcji w sytuacji, gdy stoimy w obliczu atakującego nas wroga. Czy mam zajmować się własną obroną, czy wyborami? Kiedy nasze ziemie zostaną wyzwolone i naród stanie się wolny, wówczas będziemy rywalizować w wyborach. Zanim to jednak nastąpi, pamiętajmy że znajdujemy się pod okupacją - oświadczył przywódca Hamasu.

Jaser Arafat w czwartek zapowiedział przeprowadzenie - na przełomie roku - wyborów prezydenckich i powszechnych w Autonomii Palestyńskiej. Nie określił jednak zdecydowanie ich terminu. Zapytany, czy warunkiem przeprowadzenia wyborów byłoby wcześniejsze wycofanie wojsk izraelskich z okupowanych ziem arabskich, Arafat odpowiedział przecząco. Nie jest to warunkiem wyborów - liczę jednak, że wojska zostaną wcześniej wycofane, tak byśmy mogli głosować w wolnej Palestynie - powiedział.

W rozmowie z dziennikarzem Reutera, szejk Ahmed Jassin jednocześnie bronił zamachów samobójczych, podkreślając iż jest to jedyna broń, jaką mogą dysponować Palestyńczycy, nie mający ani śmigłowców Apache, ani myśliwców F-16. Odpowiedzialnością za zamachy obarczył stronę izraelską, stwierdzając, że palestyńskie akcje stanowią jedynie odpowiedź na bombardowania i inne działania Izraelczyków. Palestyńskie zamachy ustaną, jeśli Izrael zobowiąże się, iż nie będzie prowadzić żadnych działań przeciwko cywilnej ludności palestyńskiej - oświadczył lider Hamasu.

W podobnym duchu wypowiedział się - w czwartek - przywódca innego radykalnego ugrupowania palestyńskiego, Hezbollahu. W wystąpieniu na wiecu w Bejrucie z okazji drugiej rocznicy wycofania wojsk izraelskich z południa Libanu, Szejk Hassan Nasrallah zaapelował do Palestyńczyków by nie rezygnowali z samobójczych zamachów, które określił akcjami męczenników. Ci, którzy kochają śmierć zwyciężą tych, którzy obawiają się śmierci - oświadczył Nasrallah. Takiej broni Izraelczycy nie posiadają i nie będą w stanie na nią odpowiedzieć - dodał lider Hezbollahu.

Hezbollah - Partia Boga - odpowiedzialny jest za wiele antyizraelskich zamachów - w tym także uważa się, iż to bojownicy Hezbollahu dokonali pierwszego antyizraelskiego samobójczego zamachu, co miało miejsce w 1983 r.

Według informacji, podanych w czwartek w Waszyngtonie przez przewodniczącego senackiej Komisji ds. Wywiadu, senatora Boba Grahama, wszystko wskazuje na to, że Hezbollah przygotowuje się obecnie do przeprowadzenia serii zamachów samobójczych, także w Stanach Zjednoczonych. (jask)

wyboryhamasautonomia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)