Halicki: list gończy? To źle świadczy tylko o Kaczyńskim
Ważą się losy Donalda Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej, o nominacji kolejnego przewodniczącego zadecydują wkrótce przywódcy europejscy. Tymczasem z Warszawy płynie głos, że za Tuskiem może zostać wysłany europejski list gończy. Rozmawiamy z Andrzejem Halickim, posłem PO.
17.02.2017 | aktual.: 17.02.2017 18:01
- Po pierwsze to nie głos Warszawy, tylko głos Jarosława Kaczyńskiego, który miał jakoby takie zdanie powiedzieć. Moim zdaniem to zdanie nie ma żadnego formalnych podstaw, ani żadnego znaczenia. Zdanie kompromitujące go, bo pokazuje Jarosława Kaczyńskiego, który pokazuje się jako polityk żyjący pewnymi fobiami, kompleksami, krótko mówiąc: złymi emocjami - uważa Halicki.
- Jarosław Kaczyński jako nie mający funkcji, ale - de facto - rządzący dziś w Polsce jest osobą, z którą, jak widać także kanclerz Merkel chciała się spotkać, żeby nie spotykać sie z osobami, od których dowiaduje się o intencjach PiS w sposób pośredni.
Jak dodał Halicki, w Europie jest dobra ocena Donalda Tuska jako przewodniczącego RE. Zdaniem Halickiego dziś Polska jest problemem dla Europy, krajem, który jest sprawdzany pod kątem praworządności. - Obecna władza co innego mówi, co innego robi, więc nie buduje to wiarygodności - mówił w rozmowie z WP Andrzej Halicki.
Dodał, że w Europie daje to "jak najgorszą ocenę Jarosława Kaczyńskiego". - Jako polityka, jako Polaka, jako osoby, która powinna myśleć w sposób odpowiedzialny i odpowiedzialnie dobierać słowa - uważa Halicki.