"Hakerzy zaatakowali Putina". Incydent podczas konferencji
Rosyjska telewizja podała, że podczas corocznej telekonferencji prezydenta Władimira Putina doszło do ataków hakerskich. Miały być one przyczyną kłopotów technicznych podczas czterogodzinnej sesji odpowiedzi na pytania do Putina.
01.07.2021 08:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Władimir Putin na pytania mieszkańców Rosji odpowiadał w środę podczas corocznej telekonferencji. Rosyjski prezydent zasiadł w studiu telewizyjnym w Moskwie, skąd przez cztery godziny łączył się z pytającym. Tym razem nie było publiczności. Pytania zadawano przez formularz internetowy, aplikację, SMS-y i portale społecznościowe, a przerywały je problemy techniczne.
- Doszło do silnych ataków hakerskich - powiedziała jedna z prowadzących pod koniec programu. Dodała, że celem ataków typu DDoS były systemy zapewniające prowadzenie telekonferencji.
Później tę informację potwierdził rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow i stwierdził, że rosyjskie służby sprawdzają, kto odpowiada za ataki.
Zobacz też: Majątek szefa TVP Jacka Kurskiego ujawniony. Reakcja z obozu Zbigniewa Ziobry
Doroczna telekonferencja prezydenta Rosji Władimira Putina z obywatelami Rosji organizowana była już po raz 18.
Putin mówił o trwającej epidemii koronawirusa i zdradził, że zaszczepił się szczepionką Sputnik V. Wypowiedział się też o relacjach rosyjsko-ukraińskich, przekonując, że "obecna władza na Ukrainie jest nieprzyjazna Rosji".
Putin odpowiadał na pytania Rosjan. Żaryn krytycznie o wystąpieniu
Do telekonferencji z udziałem przywódcy Rosji odniósł się Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. W rozmowie z PAP ocenił, że "spotkanie Władimira Putina z obywatelami zostało przygotowane jako profesjonalny produkt propagandowy".