ŚwiatPutin oskarża USA. "Prowokacja całościowa"

Putin oskarża USA. "Prowokacja całościowa"

Władimir Putin odpowiada na pytania mieszkańców Rosji podczas corocznej telekonferencji. Prezydent Rosji przyznał, że zaszczepił się Sputnikiem V. Pytany o incydent na Morzu Czarnym oskarżył Amerykanów i Brytyjczyków o prowokację.

Władimir Putin zaszczepiony Sputnikiem V. "Gorąca linia" z prezydentem Rosji
Władimir Putin zaszczepiony Sputnikiem V. "Gorąca linia" z prezydentem Rosji
Źródło zdjęć: © PAP | EPA/SERGEI SAVOSTYANOV /SPUTNIK/ KREMLIN POOL
Arkadiusz Jastrzębski

Jedno z pierwszych pytań dotyczyło szczepienia przeciw COVID-19. Prezydent Rosji przyznał po raz pierwszy, że w marcu przyjął preparat Sputnik V. Stwierdził też, że "wierzy, iż rosyjska szczepionka jest bardziej bezpieczna niż produkty Pfizera czy Astra Zeneca".

- Sputnik V wydaje się chronić przed wirusem przez dłuższy czas. Sputnik V ma mniej skutków ubocznych niż niektóre alternatywy wyprodukowane za granicą - powiedział.

Władimir Putin wyjaśnił też, że miał gorączkę po podaniu szczepionki, ale rano temperatura wróciła do normy. Ujawnił, że Sputnikiem V została zaszczepiona także jego córka, ale nie sprecyzował, o którą chodzi.

- Podjąłem decyzję o zaszczepieniu się Sputnikiem V, także ze względu na to, że nasze siły zbrojne są szczepione Sputnikiem V, a ja jestem naczelnym dowódcą - mówił Putin.

Zobacz też: Prześwietlili majątek prezesa TVP Jacka Kurskiego. Prof. Wojciech Maksymowicz komentuje

Prezydent Rosji zaznaczył, że nadal jest przeciwny obowiązkowym szczepieniom, ale przywódcy regionów Rosji mają prawo do wprowadzania obowiązku szczepienia przeciw COVID-19 dla grup ryzyka.

- Celem tych działań jest uniknięcie lockdownu - stwierdził.

Putin powiedział także, że szczepienia to jedyny sposób, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się pandemii koronawirusa. - Mamy cztery szczepionki, zaawansowane technicznie, bezpieczne i skuteczne - mówił. Poinformował też, że w Rosji do tej pory zaszczepiono przeciwko koronawirusowi ok. 23 mln osób, ale nie wyjaśnił, czy chodzi o jedną, czy o dwie dawki.

Putin oskarża USA. "Prowokacja całościowa"

Prezydent Rosji powiedział również, pytany o działania brytyjskiego okrętu wojennego na Morzu Czarnym, że niepokoi go "militarne zagospodarowywanie terytorium Ukrainy".

Putin mówił, że przed incydentem z udziałem okrętu z jednego z lotnisk NATO wyleciał amerykański samolot zwiadowczy. Rosyjski przywódca uznał za "absolutnie oczywiste", że była to "prowokacja całościowa", a prowadzili ją "nie tylko Brytyjczycy, ale i Amerykanie".

Z kolei na pytanie, czy incydent groził wojną, odpowiedział przecząco. - Nawet gdybyśmy zatopili ten okręt, to trudno sobie wyobrazić, że świat stanąłby na krawędzi trzeciej wojny światowej, dlatego, że ci, którzy to robią wiedzą, że nie mogą wyjść z tej wojny jako zwycięzcy - mówił Putin.

Rosyjski prezydent odpowiadał na pytania na żywo w studiu telewizyjnym w Moskwie przez trzy godziny - tym razem bez udziału publiczności. Dzień przed telekonferencją Władimir Putin odbył naradę z wicepremierami i ministrem finansów.

Rosja. Putin myśli o oddaniu władzy? "Nie ma ludzi niezastąpionych"

Podczas telekonferencji z obywatelami Władimir Putin wypowiedział się także o możliwym przekazaniu władzy. Jak stwierdził, ma nadzieję, że w przyszłości mógł wskazać osobę godną do objęcia pieczy nad Rosją.

- Moja odpowiedzialność polega na tym, by dać rekomendacje tym osobom, które będą pretendować do urzędu prezydenta. Tak dzieje się we wszystkich krajach świata - powiedział prezydent Rosji.

Podkreślił, że "oczywiście, nadejdzie czas i - mam nadzieję - będę mógł powiedzieć, że taki czy inny człowiek, moim zdaniem, jest godzien tego, by stanąć na czele takiego wspaniałego kraju, jak nasza ojczyzna - Rosja". Następnie przekonywał, że "nie ma ludzi niezastąpionych".

Putin mówi o Ukrainie: "Obecna władza nieprzyjazna Rosji"

Prezydenta Rosji zapytano też o sprawy związane z Ukrainą. Putin zaznaczył, że "nie sądzi, żeby naród ukraiński był nieprzyjazny". - Myślę, że w ogóle Ukraińcy i Rosjanie to jeden naród - powiedział rosyjski przywódca.

Zwrócił jednak uwagę, że "obecne władze Ukrainy są wyraźnie nieprzyjazne Rosji". - Niektórzy ludzie są wtrącani do więzień, niektórzy są umieszczani w areszcie domowym, niektórzy giną na ulicach - stwierdził Władimir Putin, nawiązując do ukraińskiego posła Wiktora Medwedczuka, bliskiego sojusznika Putina, który przebywa obecnie w areszcie domowym pod zarzutem zdrady stanu.

Skrytykował też prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. - Oddał swój kraj pełnej kontroli zewnętrznej. Kluczowe decyzje do pewnego stopnia są podejmowane w Waszyngtonie, Berlinie i Paryżu - dodał Putin.

Władimir Putin zaszczepiony. "Gorąca linia" z prezydentem

Doroczna telekonferencja prezydenta Rosji Władimira Putina z obywatelami organizowana jest już po raz 18. Formuła zakłada odpowiedzi na pytania nadsyłane do służb Putina przez formularz internetowy, aplikację SMS-y i portale społecznościowe, a były ich prawie 2 miliony.

W tym roku postawiono na aplikację, która miała zapewnić każdemu chętnemu nagrać swoje pytanie. - Powiedziałbym, że dewiza tej gorącej linii brzmi "bez zbędnych pośredników". Ludzie bezpośrednio rozmawiają z głową państwa, ze swoim prezydentem - zapowiadał Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy prezydenta Rosji.

Przeczytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (134)