Haiti. Odwołano niedzielne wybory prezydenckie i parlamentarne
• Władze Haiti przełożyły zapowiedzianą drugą turę wyborów prezydenckich i parlamentarnych
• Przyczyną tej decyzji są nasilające się fale protestów
23.01.2016 04:45
Przewodniczący Krajowej Komisji Wyborczej Pierre Louis Opont oświadczył, że decyzję podjęto ze względów bezpieczeństwa. Nie podał nowego terminu drugiej tury wyborów.
Decyzja władz początkowo wywołała entuzjazm demonstrantów na ulicach stolicy kraju Port-au-Prince, ale rychło ustąpił on miejsca niezadowoleniu. Doszło do kolejnych starć z policją.
Kandydat opozycji Jude Celestin już wcześniej zapowiedział, że nie weźmie udziału w wyborach. Zarzuca on władzom, podobnie jak demonstranci, sfałszowanie wyników pierwszej tury, która odbyła się w październiku ub. roku. Zwyciężył w niej kandydat popierany przez obecne władze Jovenel Moise.
"Stoimy w obliczu selekcji, a nie elekcji" - powiedział Celestin agencji Associated Press.
W ocenie obserwatorów odroczenie drugiej tury wyborów powinno jednak przyczynić się do uspokojenia nastrojów w tym liczącym 10 mln mieszkańców i jednym z najbiedniejszych krajów Półkuli Zachodniej. Haiti usiłuje wciąż przezwyciężyć skutki katastrofalnego trzęsienia ziemi sprzed 6 lat i wyjść z dziesięcioleci zamętu politycznego.
Obserwatorzy podkreślają, że niestabilną sytuację polityczną na Haiti wykorzystują zarówno krajowi politycy jak i siły zewnętrzne. Młodzież z dzielnic nędzy, takich jak Bel Air w stolicy kraju Port-au-Prince, pozbawiona wszelkich perspektyw i szans na stałe zatrudnienie, łatwo daje się werbować do udziału w ulicznych zamieszkach.
Kampania przed drugą rundą wyborów prezydenckich rozpoczęła się na początku stycznia, jednak prowadził ją tylko "oficjalny" kandydat Jovenel Moise. Wybory popierają jednak USA (które częściowo je finansują), ONZ i Organizacja Państw Amerykańskich (OAS). Mogą one bowiem umożliwić częściową choćby stabilizację sytuacji wewnętrznej. Zgodnie z konstytucją nowy prezydent Haiti powinien objąć władzę przed 7 lutego.