Pat Tillman
Gdy Pat Tillman w czerwcu 2002 roku zdecydował o wstąpieniu do armii pod wpływem zamachów z 11 września 2001 roku, miał za sobą cztery sezony gry w zawodowej lidze footballu amerykańskiego (NFL).
Zaciągając się do armii, jednocześnie zrezygnował z trzyletniego kontraktu oferowanego przez Arizona Cardinals, który opiewał na sumę 3,6 mln dolarów. Tillman wolał zostać rangersem.
Został przydzielony do 2 Batalionu Rangersów w Fort Lewis w stanie Waszyngton. Brał udział w inwazji na Irak w 2003 roku, a następnie został przemieszczony do Afganistanu. Tam, 22 kwietnia 2004 roku, zginął od kul. Śledztwo wykazało, że padł ofiarą bratobójczego ognia. W chaosie towarzyszącym zasadzce rebeliantów, oddział, w którym był Tillman, musiał się rozdzielić, co w konsekwencji doprowadziło do omyłkowego ostrzału.
Żołnierze chcieli zatuszować fakt zabicia współtowarzysza broni i spalili jego mundur. Armia zwlekała z podaniem prawdziwej przyczyny śmierci, bo stawiałoby to wojskowych w złym świetle. Pojawiły się nawet głosy, że Pat Tillman mógł zostać zamordowany. Historia wojenna footballowego rangersa skończyła się tragedią i wielkim skandalem.
(wp.pl/sol)