Gwałtowne rozruchy w Bahrajnie
Rany na całym ciele, tak "urządzili" go policjanci - zdjęcia
Protesty w drugą rocznicę Arabskiej Wiosny
Protesty w drugą rocznicę Arabskiej Wiosny w Bahrajnie przerodziły się brutalne starcia z policją. Według BBC prowodyrem byli funkcjonariusze, którzy użyli broni palnej i gazu łzawiącego, aby rozgonić manifestację.
Bahrajńska opozycja podała, że policja zastrzeliła 16-letniego demonstranta - policjant miał strzelić do nastolatka z bliskiej odległości w brzuch. Władze zapowiedziały przeprowadzenie dochodzenia w sprawie śmierci chłopca.
Niewielkie królestwo nad Zatoką Perską rządzone jest przez sunnicką monarchię. W lutym 2011 roku na fali Arabskiej Wiosny wybuchły tam gwałtowne protesty stanowiących w kraju większość szyitów. Zostały one zdławione przez siły bezpieczeństwa, przy udziale zagranicznej interwencji ze strony Arabii Saudyjskiej.
Na zdjęciu: jeden protestujących pokazuje rany po śrucie - dowód na użycie przez policjantów broni palnej.