GW: syn Mariusza Kamińskiego dostał dzięki NBP posadę w Banku Światowym
29-letni syn koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego w lipcu 2018 r. dostał dzięki Narodowemu Bankowi Polskiemu posadę w Banku Światowym. Teraz służby podległe Kamińskiemu mają wyjaśnić aferę KNF, w której przewija się nazwisko prezesa banku centralnego.
Adam Glapiński, szef Narodowego Banku Polskiego w lipcu zdecydował, że wicedyrektorem wykonawczym w Banku Światowym z polskiej strony będzie Katarzyna Zajdel-Kurowska. Jej doradcą został Kacper Jakub Kamiński, syn koordynatora służb i wiceprezesa partii rządzącej Mariusza Kamińskiego.
Jeden z byłych przedstawicieli Polski w Banku Światowym mówi "Gazecie Wyborczej", że zarobki na takim stanowisku mogą wynosić nawet 150 tys. dolarów rocznie. W ciągu dwuletniego kontraktu Kamiński może "wyciągnąć" zatem ponad milion złotych. A po jego zakończeniu liczyć na przedłużenie lub znalezienie pracy w strukturach Banku Światowego.
Jak mówią informatorzy "Gazety Wyborczej", doradcami zostają zazwyczaj osoby z kręgu pracowników NBP lub któregoś z banków państwowych. W przypadku Kamińskiego jest inaczej. Z rekomendacji ojca został on w 2011 r. radnym w Otwocku, a po kliku latach odnalazł się w biurze Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. To europarlamentarna grupa polityczna, do której należy PiS. Kacper Kamiński pracował też jako doradca Komisji Budżetowej Parlamentu Europejskiego.
NBP przygotowuje odpowiedź, Kamiński komentuje
Biuro prasowe NBP przygotowuje odpowiedź na pytanie o kompetencje Kamińskiego i tego, jak został jego przedstawicielem w Banku Światowym. Na pytania odpowiedział za to Mariusz Kamiński.
Minister-koordynator służb oświadczył, że nie zabiegał o posadę dla syna. Podkreślił też, że ma on odpowiednie wykształcenie: studia prawnicze ze specjalizacją prawo gospodarcze. Na pytanie, czy w nie rozważa odsunięcia się od nadzoru nad działaniami służb w sprawie możliwej korupcji organach nadzoru finansowego, Kamiński nie odpowiedział.
Zobacz także: Afera w KNF. Tomasz Siemoniak: PiS jest na równi pochyłej, przegra wybory
Sam zainteresowany, czyli Kacper Kamiński, powiedział w rozmowie z tvn24.pl, że jego zatrudnienie było wynikiem rozmowy kwalifikacyjnej z dyrektorem wykonawczym Banku Światowego. Osoby pełniące w przeszłości funkcje w tej instytucji przekonują jednak, że takie rozmowy mają charakter kurtuazyjny, a dyrektor nie weryfikuje kandydata. Zatwierdza go niemal "z automatu", w ramach zaufania do prezesa narodowego banku, który desygnuje swojego przedstawiciela.
Afera KNF
Według zawiadomienia do prokuratury 28 marca ówczesny szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski złożył korupcyjną propozycję bankierowi Leszkowi Czarneckiemu, po czym poszedł z nim na rozmowę do gabinetu szefa NBP, Adama Glapińskiego. To promotor pracy naukowej Chrzanowskiego.
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", na dyrektorskich stanowiskach w NBP pracują też żona Marka Chrzanowskiego Joanna i była żona Mariusza Kamińskiego Anna Kasprzyszak. Teraz służby podlegajace Kamińskiemu mają za zadanie sprawdzić, czy nie doszło do korupcji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl