"GW": PiS chce po raz drugi obniżyć wiek emerytalny. Przyszłość seniorów pogrąży się w biedzie?

Przedwyborcze obietnice sypią się z rękawa Prawa i Sprawiedliwości. Plany podwyższenia 500 plus do 800 zł to nie wszystko. Jak dowiedziała się Wyborcza.biz, PiS żeby wygrać wybory, ma zamiar skusić wyborców deklaracją drugiego obniżenia wieku emerytalnego.

72. posiedzenie Sejmu IX kadencji
72. posiedzenie Sejmu IX kadencji
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Wojciech Olkusnik

08.06.2023 | aktual.: 08.06.2023 13:29

1 października 2017 r. został przywrócony wiek emerytalny obowiązujący do końca 2012 r., tj. 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. PiS cofnął w ten sposób decyzję rządu Donalda Tuska o podwyższeniu wieku emerytalnego argumentując, że skazuje to Polaków na pracę do śmierci.

Obietnica takiego ruchu pomogła Prawu i Sprawiedliwości wygrać wybory parlamentarne w 2015 r. Teraz najwyraźniej liczą na taki sam efekt, ponieważ jak dowiedziała się Wyborcza.biz, partia rządząca zamiar wyjść z obietnicą jeszcze wcześniejszej emerytury.

"Po kolejnym obniżeniu wieku, gdy kobieta rozpocznie pracę w wieku 20 lat, na emeryturę będzie mogła przejść, gdy skończy 55 lat! To o 12 lat wcześniej, niż przewidywała reforma "67", i o pięć lat wcześniej niż teraz, po zmianach wprowadzonych przez PiS (dziś wiek emerytalny wynosi dla kobiet 60 lat)", czytamy. Zaś mężczyzna rozpoczynający życie zawodowe mając 20 lat, będzie mógł zostać emerytem w wieku 60 lat, czyli pięć lat wcześniej niż dziś.

- To jest rzecz niebywała. Cała Europa podwyższa wiek, a my po raz drugi obniżamy. Taki system będzie coraz trudniej utrzymać. Nawet bogate Niemcy nie byłyby w stanie go finansować - stwierdził w rozmowie z gazetą dr Łukasz Wacławik z Wydziału Zarządzania krakowskiej AGH.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wcześniejsza emerytura to bieda na starość

- Kolejne obniżenie wieku emerytalnego oznaczać będzie problem zwłaszcza dla kobiet, bo będą dostawać często najniższe emerytury - przyznał za to Oskar Sobolewski, założyciel inicjatywy Debata Emerytalna, ekspert emerytalny i rynku pracy w HRK.

Mimo kuszącej propozycji PiS-u należy pamiętać, że wcześniejsza emerytura to niższe świadczenie. Ci, którzy będą krócej pracować, odłożą mniej składek, czyli mniej też będą dostawać po zakończeniu pracy.

Zobacz także
Komentarze (2719)