Gudzowaty o renegocjacji umowy o limitach gazu
Nie powinno być problemu z renegocjacją umowy o limitach gazu, które Polska zobowiązała się zakupić w Rosji - uważa prezes Bartimpeksu, Aleksander Gudzowaty. Jego zdaniem, istnieją obiektywne powody, dla których Polska nie będzie mogła dotrzymać kontraktu i dlatego strona polska nie powinna mieć problemu z jego renegocjacją.
W dobie partnerskich stosunków to nie powinien być problem. Strona rosyjska nie może wymagać zakupu gazu, którego nie możemy odebrać - powiedział Gudzowaty. Według szefa Bartimpeksu, w razie odmowy zmiany warunków kontraktu Polska będzie mogła zwrócić się do sądu. To są tzw. niesprawiedliwe zapisy i w razie czego każdy sąd może to zmienić - stwierdził.
Według rządu, Polska nie będzie w stanie odebrać całego zakontraktowanego gazu. Kontrakt podpisany w formule "bierz lub płać", zobowiązuje stronę polską do zapłaty za gaz bez względu na to, czy go odbierzemy. W opinii rządu kwestię tę można rozwiązać przez wydłużenie terminu kontraktu na dostawy gazu, nie zmieniając jednocześnie jego ilości.
Jak ujawnił w piątek minister gospodarki Jacek Piechota, podczas czwartkowych rozmów gazowych szef Gazpromu Aleksiej Miller powiedział, że widzi potrzebę dostosowania wielkości dostaw rosyjskiego gazu do rzeczywistego zapotrzebowania Polski na ten surowiec.
W piątek doszło pomiędzy PGNiG a Gazpromem do porozumienia w innych spornych kwestiach. Spółki dogadały się w sprawie dokapitalizowania EuroPol Gazu oraz podwyższenia opłat przesyłowych na gaz.
W spółce EuroPol Gaz po 48% mają rosyjski Gazprom i PGNiG. Pozostałe 4 procent należy do kontrolowanego przez Gudzowatego Bartimpeksu. (jask)