Grzegorz Schetyna: Leszek Miller się kompromituje
Szef MSZ Grzegorz Schetyna skomentował na antenie RMF FM kwestię zadośćuczynień dla więźniów z Kiejkut. - Trudno sobie wyobrazić nieprzyjmowanie przez Polskę wyroków europejskiego trybunału - powiedział. Dodał, że Leszek Miller ostatnimi komentarzami na ten temat się kompromituje.
23.02.2015 | aktual.: 01.04.2015 20:38
Według Schetyny nieprzyjmowanie wyroków trybunału oznaczałoby, że Polska nie szanuje prawa międzynarodowego.
- Miller w tej sprawie powinien mówić jak najmniej i posługiwać się gestami przepraszającymi - ocenił. Dodał, że na początku lat dwutysięcznych zabrakło mu wyobraźni, jakie będą konsekwencje tych decyzji.
- Warto zrobić wiele, żeby pieniądze nie trafiły do terrorystów - stwierdził szef MSZ.
"Nie można płacić mordercom"
W czwartek szef SLD Leszek Miller na antenie RMF FM skomentował kwestię wypłaty 230 tys. euro dwóm więźniom z Kiejkut. - Jeżeli Trybunał jest taki hojny, to niech zacznie ferować wyroki, które wypłacałyby odszkodowania ofiarom, a nie ich mordercom - powiedział.
W lipcu 2014 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka uwzględnił skargi złożone przez Palestyńczyka Abu Zubajdę i Saudyjczyka Abd al-Rahima al-Nashiriego na Polskę. Obaj twierdzili, że w latach 2002-2003 zostali osadzeniu w tajnym więzieniu CIA w Polsce, gdzie byli torturowani. W październiku 2014 r. rząd odwołał się od wyroku Trybunału, który uznał, że Polska naruszyła konwencję praw człowieka.
We wtorek ETPC w Strasburgu odrzucił odwołanie polskiego rządu od wyroku. Tym samym stał się on ostateczny.
Kwaśniewski: nie zamierzam niczego podważać
Tymczasem po ogłoszeniu wyroku prezydent Aleksander Kwaśniewski stwierdził w rozmowie z Wirtualna Polską, że "werdykty trzeba szanować". - Nie zamierzam niczego podważać - oznajmił.
Pytany, czy odrzucenie przez ETPC odwołania polskiego rządu od wyroku jest definitywną porażką Polski, odpowiedział: - Byłem przygotowany na taką decyzję. Nie jest to dla mnie żadna niespodzianka, odwołania z reguły tak są rozpatrywane. Niczego więcej nie powiem.