Grzegorz Schetyna: kandydat PiS na premiera to polityczny samobójca
Ten, który zgodzi się zostać kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na premiera, będzie politycznym samobójcą. Uwierzy tym, którzy nie potrafią liczyć albo chcą spełniać swoje polityczne marzenia nie znając elementarnej matematyki - stwierdził Grzegorz Schetyna w "Kropce nad i" w TVN24.
PiS informowało, że najprawdopodobniej przedstawi swojego kandydata na premiera 29 września, w trakcie ogólnopolskiego spotkania działaczy partii w Warszawie.
Na 29 września środowiska Radia Maryja i PiS zaplanowały manifestację pod hasłem "Obudź się, Polsko". W marszu, który będzie poświęcony krytyce obecnego rządu, weźmie także udział Solidarność.
- Chcemy, żeby właśnie tego dnia, kiedy obywatele wyjdą protestować przeciwko polityce rządu, szerzej, nie tylko w sprawie telewizji Trwam, żeby to nazwisko padło. To będzie taka symboliczna alternatywa dla obecnego układu rządzącego - powiedział Mariusz Kamiński z PiS.
Zapytany o to, kim jest ten kandydat, Kamiński powtórzył informację przekazywaną już przez innych polityków PiS, że "to nie jest osoba z bieżącej polityki". Dopytywany, czy jest to Zyta Gilowska, wiceprezes PiS odparł: "Nie mogę ani zaprzeczyć, ani potwierdzić jakiegokolwiek nazwiska". Z kolei zapytany czy kandydat to osoba z tytułem profesora, Kamiński odpowiedział: "Myślę, że tak".
- Na pewno będzie to autorytet w swojej dziedzinie. Na pewno będzie to osoba, której bliskie są sprawy ekonomii, finansów, zarządzania. Będzie to na pewno osoba o niekwestionowanym autorytecie - odpowiedział, zapytany o kompetencje kandydata, które mają przekonać do niego polityków opozycji.