KGP komentuje próby doprowadzenia Ziobry przed komisję ds. Pegasusa
- Poszukujemy Zbigniewa Ziobry pod wszelkimi dostępnymi adresami zamieszkania, występującymi w rejestrach PESEL. Będziemy się starać zrealizować sądowy nakaz, na podstawie którego został wezwany na komisję śledczą - mówił Wirtualnej Polsce oficer policji, znający kulisy sprawy. Były minister sprawiedliwości niespodziewanie pojawił się w piątek rano w studiu TV Republika. Po godzinie 10:30 wraz z policjantami udał się na posiedzenie komisji ds. Pegasusa.
- Cały czas szukają. Nie dostaliśmy od Ziobry żadnej informacji, że z jakichś powodów nie przebywa w Polsce - przekazał nam funkcjonariusz policji, który zna kulisy sprawy.
Oprócz domu pod Łodzią i miejscowości Jeruzal, sprawdzane było w piątek rano mieszkanie polityka w Warszawie. Nieoficjalnie służby nie wykluczały też sprawdzenia miejsc rodzinnie powiązanych z byłym ministrem sprawiedliwości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Arsenał broni Ziobry. Siemoniak wydał polecenie policji
W podobnym tonie wypowiadała się rzeczniczka Komendy Głównej Policji Katarzyna Nowak. - Dla nas nie ma znaczenia, że jest to medialna osoba. Policja - zgodnie z przepisami - wykonuje nakaz doprowadzenia osoby w charakterze świadka. Jest to dla nas standardowa czynność, administracyjno-porządkowa. Działamy w granicach prawa - mówi.
I jak podkreśla, nikt nie będzie naciągał przepisów, tylko dlatego, że jest Ziobro osobą publicznie znaną i jest politykiem.
- Będziemy stosowali dokładnie takie same przepisy, jakie obowiązują wtedy, kiedy sąd zleca policji doprowadzenie świadka w określonym miejscu i czasie. Ponieważ czynności podjęte przez policję w miejscu, które sąd wskazał do realizacji, nie przyniosły efektu, teraz będziemy sprawdzać adresy, które mamy dostępne. I tu działania podejmie stołeczna policja - informuje nas rzeczniczka polskiej policji.
- Jeżeli to się nie uda, poinformujemy komisję, że w wyznaczonym terminie świadka nie zastano w miejscach, w których ewentualnie mógł przebywać. W tym przypadku przepisy wykluczają stosowanie jakichkolwiek innych metod, jak metody operacyjne. One nie mają tutaj zastosowania. Żadna obserwacja czy inwigilacja nie wchodzi w grę. Działamy i będziemy działać w oparciu o obowiązujące przepisy - podkreśla rzeczniczka KGP.
Niespodziewanie Ziobro w piątek rano pojawił się w studiu prawicowej TV Republika. Na miejsce przybyła też policja. Po godzinie 10:30 Ziobro oddał się w ręce funkcjonariuszy.
Warszawski sąd wydał postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu Zbigniewa Ziobry w charakterze świadka na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa w piątek, 31 stycznia. Posłowie chcą poznać szczegóły finansowania zakupu oprogramowania z Funduszu Sprawiedliwości.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski