PolskaGrzegorz Schetyna: IPN działa na zamówienie

Grzegorz Schetyna: IPN działa na zamówienie

• Grzegorz Schetyna: działania IPN są na zamówienie
• "To teatr absurdu"

Grzegorz Schetyna: IPN działa na zamówienie
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna mówi, że działania IPN w sprawie dokumentów Kiszczaka są odpowiedzią na zamówienie partii rządzącej. Instytut udostępni w południe teczki tajnego współpracownika pseudonim Bolek, dotyczące Lecha Wałęsy.

Zgromadził je i przechowywał w domu były szef komunistycznych służb bezpieczeństwa Czesław Kiszczak. Grzegorz Schetyna powiedział w radiowej Trójce, że IPN nie działa w tej sprawie jak placówka naukowa, badająca rzetelność dokumentów.

Jego zdaniem, w ciągu dwóch dni nawet najlepszy biegły nie może wydać opinii o prawdziwości takich materiałów. - To teatr absurdu - ocenił Schetyna. Jego zdaniem, dokumenty powinny zostać rzetelnie zbadane przez kilku ekspertów, w tym grafologa i dopiero wówczas upublicznione, o ile nie zagrażają bezpieczeństwu państwa.

Zgodnie z opinią eksperta-archiwisty, dokumenty są oryginalne. W piątek prokurator rozpoczął oględziny kolejnych akt znalezionych w domu Czesława Kiszczaka. One też zostaną przekazane do archiwów IPN.

IPN udostępni dziś w południe teczki tajnego współpracownika ps. Bolek, dotyczące Lecha Wałęsy. Dokumenty liczą ponad 750 stron, a wgląd do nich będą mieli dziennikarze i naukowcy, po wypełnieniu stosownego wniosku.

Będą mogli oni zapoznać się z zawartością teczki osobowej i teczki pracy tw "Bolka" oraz listu, który w 1996 roku Czesław Kiszczak napisał do Dyrektora Archiwum Akt Nowych. Dotyczył przekazania do AAN dokumentów w sprawie współpracy Lecha Wałęsy z SB.

Podczas sobotniej konferencji prezes IPN Łukasz Kamiński powiedział, że w związku z dużym zainteresowaniem społeczeństwa postanowiono udostępnić te materiały jak najszybciej, aby opinia publiczna dowiedziała się, co w nich jest. - Tu nie ma pośpiechu, jest sprawne działanie Instytutu - dodał.

Zwrócił uwagę, że komentarze Lecha Wałęsy dotyczące jego ewentualnej współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa miejscami nie są sprzeczne z wiedzą historyków na ten temat. Zaznaczył jednak, że trudno mu komentować internetowe wpisy Lecha Wałęsy dotyczące informacji Instytutu. Każdy z nich przedstawia różną wersję wydarzeń.

Szef Instytutu Łukasz Kamiński poinformował, że zgodnie z opinią eksperta-archiwisty dokumenty są oryginalne. W piątek prokurator rozpoczął oględziny kolejnych akt znalezionych w domu Czesława Kiszczaka. One też później zostaną przekazane do archiwów IPN.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (443)