Grzegorz Braun wyrzucony z sejmowej Komisji Obrony Nrodowej. Jest komentarz posła
W czwartek Grzegorz Braun został wyrzucony ze składu sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Poseł Konfederacji był jej członkiem od listopada 2019 roku. Braun w ostrych słowach odniósł się do decyzji komisji.
23.03.2022 | aktual.: 23.03.2022 21:30
"Przed godziną większość sejmowa (zjednoczona koalicja kowidowo-wojenna ;-) wykluczyła mnie ze składu Komisji Obrony Narodowej - akt bezprecedensowy w swej mściwej małostkowości. Mojej determinacji w upominaniu się o dobro i honor służby w Siłach Zbrojnych Polski przecież nic nie zmieni" - napisał na Twitterze Grzegorz Braun.
Decyzja pozostałych członków Komisji Obrony Narodowej oznacza, że poseł Konfederacji nie będzie mógł już brać udziału w jej obradach.
Konfederacja z hasłami przeciwko uchodźcom
Decyzja członków Komisji Obrony Narodowej ma związek z ostatnimi ruchami Konfederacji. Partia zorganizowała w Sejmie konferencję, na której krytykowała pomoc państwa polskiego dla uchodźców z Ukrainy. Została ona negatywnie przyjęta przez środowisko dziennikarskie, które odmówiło jej relacjonowania.
Część ekspertów zwraca uwagę na to, jak ważne w dobie wojny w Ukrainie jest unikanie dezinformacji, podczas gdy niektóre hasła głoszone przez Konfederację są zgodne z propagandą Rosji. To właśnie Kremlowi zależy na tym, aby państwa zachodnie nie pomagały Ukrainie i milionom jej mieszkańców uciekających przed wojną.
W retoryce antyuchodźczej w ostatnich dniach przodował właśnie Grzegorz Braun. Poseł Konfederacji krytykował m.in. fakt wywieszenia flagi Ukrainy na gmachu Sejmu RP. Braun apelował też, by "nie otwierać Polski na przestrzał", w nawiązaniu do przyjmowania milionów uchodźców z Ukrainy.
"Nie popieram propagandowej agitacji i szantażu emocjonalnego, jakiemu poddawani są moi rodacy, którym po raz Bóg wie który proponuje się obowiązkowe 'zdawanie egzaminu moralnego' z dobroczynności i szafowanie własnym zdrowiem, życiem i majętnością 'za wolność waszą i naszą'" - tak tłumaczył swój punkt widzenia Braun na Twitterze.
"Z całym współczuciem dla ofiar wojny - pomagajmy, owszem, ale tak, by nie tracić własnego państwa" - dodawał.
Czytaj także:
Zobacz także