Gruzini pogonili Rosjan. "Astoria Grande" zmuszona do opuszczenia Batumi

Statek wycieczkowy z 800 pasażerami, głównie Rosjanami, został zmuszony do opuszczenia portu w Batumi w Gruzji nad Morzem Czarnym. Na brzegu zebrali się protestujący, którzy nie kryli wielkiej niechęci do przybyszów z Rosji.

Protesty w porcie Batumi
Protesty w porcie Batumi
Źródło zdjęć: © Twitter, Wikimedia | Batumelebi.ge

28.07.2023 12:56

Wieczorem 27 lipca statek wycieczkowy "Astoria Grande", który miał ponad 800 turystów, z których większość to obywatele Federacji Rosyjskiej, musiał opuścić Batumi. Do portu przypłynął tego samego dnia. Protestujący ludzie nie zgadzali się na jego obecność - podaje Radio Wolna Europa.

Do portu przyszła duża grupa Gruzinów, którzy za pomocą transparentów i haseł wyrazili swoją złość z powodu zacumowania statku wiozącego na urlop Rosjan.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Statek z turystami z Rosji musiał opuścić port w Gruzji

Protestujący pojawili się w porcie Batumi z transparentami brzmiącymi m.in. "Rosja pozbawia nas naszej ojczyzny, życia i przyszłości '', "Nie ma polityki rusyfikacji" czy "Rząd Gruzji nie będzie w stanie zrobić Rosjan z narodu gruzińskiego".

W Tbilisi kilku działaczy spaliło rosyjską flagę w pobliżu budynku parlamentu w ramach protestu - pisze Radio Wolna Europa.

Ludność była oburzona stwierdzeniem niektórych przybyłych rosyjskich turystów, że "Federacja Rosyjska wyzwoliła Abchazję od Gruzinów", a część przyznała dziennikarzom, że odwiedzili Abchazję, co w rzeczywistości stanowi naruszenie prawa "na terenach okupowanych Gruzji".

Tymczasem Stowarzyszenie Młodych Prawników Gruzji wezwało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Gruzji do odpowiedniej reakcji i podjęcia działań przeciwko osobom, które naruszyły gruzińskie ustawodawstwo.

Zobacz także