W Gruzji trwają demonstracje przeciwko wpłynięciu do portu wycieczkowca z rosyjskimi turystami. Policja nie dopuszcza zebranych do przystani. Zatrzymano ok. 10 osób. Media donoszą o dwóch osobach rannych.
Statek wycieczkowy z 800 pasażerami, głównie Rosjanami, został zmuszony do opuszczenia portu w Batumi w Gruzji nad Morzem Czarnym. Na brzegu zebrali się protestujący, którzy nie kryli wielkiej niechęci do przybyszów z Rosji.
W piątek rano w Batumi w Gruzji runęła część pięciopiętrowego budynku mieszkalnego. 300 osób ręcznie przeszukuje gruzowisko. Gruzińskie media publikują nagranie z kamery monitoringu, na którym widać moment, w którym budynek się zawalił.
Rok temu dwa miasta - polskie i gruzińskie - podpisały umowę o współpracy. Plany były bogate, jednak nikt nie mógł się spodziewać, że pandemia pozamyka granice i ograniczy międzynarodowe kontakty.
Podczas zorganizowanej z okazji 10. rocznicy powstania Partnerstwa Wschodniego konferencji minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz przekonywał, że należy rozszerzyć tę inicjatywę. Podkreślał, że leży to w interesie całej wspólnoty.