Groźny przestępca poszukiwany listem gończym
Podejrzany o zabójstwo 22-letniej turystki, która zaginęła na początku sierpnia w rejonie Zakopanego, jest groźnym przestępcą - wynika z policyjnych informacji. Obecnie może przebywać w pobliżu Częstochowy i poszukiwać kolejnej ofiary. Małopolska policja opublikowała list gończy za podejrzanym o zabójstwo Katarzyny P., Pawłem Hajdukiem.
"Policjanci wpadli na trop mężczyzny, który przypuszczalnie dokonał zabójstwa. Przebywał on w nocy z 30 na 31 lipca w schronisku w Dolinie Chochołowskiej. W tym samym schronisku tej nocy była również Katarzyna. Oboje razem wyszli ze schroniska 31 lipca ok. godziny 7-7.30" - powiedział rzecznik małopolskiej policji, podinspektor Dariusz Nowak.
Dodał, że z policyjnych informacji wynika, że mężczyzna ten jest niebezpiecznym przestępcą i może obecnie przebywać w Częstochowie. "Jest to okres pielgrzymek i tłumy wiernych znajdują się na Jasnej Górze. Prawdopodobnie tam będzie szukał kolejnych 'okazji'" - powiedział.
Policja prosi osoby, które mogły spotkać się z Hajdukiem w Zakopanem w ciągu kilku ostatnich tygodni, oraz wszystkie inne osoby mogące coś wnieść do sprawy o kontakt pod numerem telefonu w Krakowie 615-22-22 lub 0800-131-333.
Poszukiwany Paweł Hajduk, urodzony 19 grudnia 1967 roku, był kilkakrotnie karany, w tym również za gwałt ze szczególnym okrucieństwem. W 2001 roku opuścił zakład karny po odbyciu kary 6 lat więzienia za gwałt. Inne jego przestępstwa to kradzieże i rozboje.
Jak ustalono, w Zakopanem Hajduk był co najmniej kilka dni. Przygodnie poznanym kobietom opowiadał, że jest górskim przewodnikiem, że bierze udział w akcjach ratowniczych, że jest strażnikiem leśnym itp. Opowieści te miały zwrócić ich uwagę i wzbudzić zainteresowanie.
Według policji, do zabójstwa Katarzyny P., której ciała dotąd nie odnaleziono, doszło prawdopodobnie 31 lipca. "Sposób zabójstwa jak i motyw nie jest jak na razie znany, chociaż najprawdopodobniej był to motyw seksualny" - powiedział podinsp. Nowak.
22-letnia Katarzyna P. z woj. lubuskiego była poszukiwana od 5 sierpnia. W tym dniu spacerujący w Dolinie Chochołowskiej mężczyzna znalazł należące do niej odzież, rzeczy osobiste i dokumenty. To stało się impulsem do wszczęcia poszukiwań, a dla rodziny - do złożenia oficjalnego zawiadomienia o zaginięciu.