Lekarze biją na alarm. Plaga w polskich placówkach
Liczba zachorowań na szkarlatynę, inaczej zwaną płonicą, niepokojąco wzrasta. Według danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego nawet o kilkanaście razy więcej w porównaniu do poprzednich lat. Ta ostra, wysypkowa choroba zakaźna atakuje głównie dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym.
06.04.2024 | aktual.: 06.04.2024 12:46
Z danych GIS wynika, że w pierwszym kwartale tego roku odnotowano prawie 23,5 tysiąca zachorowań na szkarlatynę. Dla porównania w analogicznym okresie było ich nieco ponad 13 tysięcy, a rok wcześniej (w 2022) - niespełna 1,4 tys.
Znaczny wzrost zachorowań widoczny jest niemal w całym kraju. W województwie lubelskim, jak podaje Radio Lublin, w 2021 roku sanepid odnotował zaledwie 103 przypadki tej choroby, podczas gdy w 2023 roku - prawie 1,4 tys. Natomiast do końca marca tego roku lubelski sanepid odnotował już prawie 900 przypadków.
Wysyp po pandemii Covid-19
Zdaniem lekarzy wzrost zachorowań na szkarlatynę może mieć związek z pandemią COVID-19, która osłabiła odporność ludzi i zamknęła ich w domach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Mamy tzw. wyrównanie po okresie covidowym, kiedy oczywiście tych kontaktów międzyludzkich było mniej, część chorób była wtedy w odwrocie - tłumaczy w rozmowie z Polsat News Szymon Cienki, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Najbardziej narażone dzieci
Szkarlatyna (płonica) jest ostrą, wysypkową chorobą zakaźną wywoływaną przez paciorkowce z grupy A Streptococcus pyogenes. Najczęściej dotyka dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym (5-15 lat), choć zdarzają się też zachorowania u osób dorosłych. Bakterie przenoszone są drogą kropelkową, a także poprzez przedmioty z którymi miała kontakt osoba chora.
Okres wylęgania się choroby to najczęściej 2-4 dni. Objawy to: ból głowy, zapalenie gardła, gorączka, nudności i wymioty, biały nalot na języku, który po kilku dniach staje się czerwony (malinowy). W drugiej dobie choroby pojawia się drobnoplamista, szkarłatna wysypka. Podejrzenie płonicy wymaga niezwłocznego kontaktu z lekarzem w celu podania właściwego antybiotyku, który leczy zakażenie oraz zapobiega powikłaniom takim jak zaburzenia w pracy układu krążenia oraz zapalenie mięśnia sercowego.
GIS przypomina, że nie ma szczepionki przeciwko płonicy, dlatego tak ważne są: odpowiednia higiena rąk, dróg oddechowych i wentylacja pomieszczeń.
Czytaj także:
Źródło: Radio Lublin, Polsat News, GIS