Czy wcześniej można było przewidzieć dziurę budżetową, trudno powiedzieć. Myślę jednak, że od pewnego już czasu było wiadomo, że parlament niefrasobliwie głosuje uchwalając kolejne wydatki - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
Przez 10 lat były uchwalane ustawy, które generowały kolejne sztywne wydatki. Przed dziesięcioma laty takie wydatki stanowiły ok. 20% ogółu wydatków, a obecnie wynoszą dwa razy więcej, ponieważ posłowie chcieli zadowolić wyborców - dodała.
Systematyczne zwiększanie proporcji sztywnych wydatków budżetowych i nakładanie na budżet nowych zobowiązań porównała Gronkiewicz- Waltz do plombowania niezaleczonego zęba.(ck)