Grodzki poleciał do Miami. "Niech Tusk wyciągnie konsekwencje"
W ubiegłym tygodniu marszałek Tomasz Grodzki wraz z delegacją polskiego Senatu odbył podróż do Stanów Zjednoczonych. Według doniesień medialnych wyjazd w tak gorącym okresie politycznym miał nie spodobać się liderowi PO Donaldowi Tuskowi. O tą sprawę Michał Wróblewski pytał Włodzimierza Czarzastego. - Ja bym nie poleciał. Jedyne miejsce do którego bym pojechał w tej chwili, to jest Ukraina - powiedział w programie "Tłit" Wirtualnej Polski lider Nowej Lewicy. - Nie będę mówił źle o potencjalnych koalicjantach. Jeśli Donald Tusk uważa, że pan Grodzki robi niedobrze, niech wyciągnie konsekwencje - zaznaczył. Czarzasty przypomniał ponadto, że w środę do Kijowa udaje się delegacja Sejmu. Dodał, że wyjazd na Ukrainę jest jednodniowy.