Grecja: zamieszki z udziałem uchodźców na wyspie Lesbos
• Na greckiej wyspie Lesbos znów wybuchły zamieszki
• Uchodźcy podpalili część ośrodka Moria
• Pakistańscy uchodźcy protestują przeciwko opóźnieniom w rozpatrywaniu ich podań o azyl
W proteście przeciwko przedłużającej się procedurze azylowej kilkudziesięciu uchodźców w obozie Moria na greckiej wyspie Lesbos podpaliło w poniedziałek trzy kontenery, zajmowane przez służby azylowe - podała grecka policja. Nikt nie ucierpiał.
Pracownikom służb azylowych udało się zawczasu opuścić kontenery, które jednak zostały poważnie uszkodzone - poinformowało agencję AFP anonimowe źródło.
Trwająca około godziny akcja protestacyjna w obozie Moria rozpoczęła się, gdy około 70 migrantów, w większości Pakistańczyków i Banglijczyków, obrzuciło kamieniami policję i kontenery oraz podpaliło przy użyciu wcześniej podpalonych koców te pomieszczenia zajmowane przez służby azylowe - sprecyzowało źródło.
Policja zatrzymała 22 uczestników protestu, ale nie ujawniła ich narodowości.
Według rzecznika greckiej policji sytuacja w obozie została opanowana.
Europejskie Biuro Wsparcia ds. Azylu (EASO) potwierdziło, że jego personel został ewakuowany z obozu Moria po ataku oraz, że jego pracę zawieszono na jeden dzień.
W ciągu ostatniej doby na greckie wyspy na Morzu Egejskim przybyło kolejnych 90 uchodźców; ich liczba wzrosła tym samym do 15 372 w znajdujących się tam obozach, które mogą przyjąć maksymalnie 7 450 osób.
Na samej wyspie Lesbos przebywa obecnie 5 943 migrantów, przy czym przygotowanych dla nich miejsc jest tylko 3,5 tys. W całej Grecji liczbę migrantów szacuje się na 60 tys.