Grecja. Statek z polskim kapitanem zderzył się z okrętem wojennym. Polak wypuszczony z aresztu

Do kolizji pływającego pod portugalską banderą kontenerowca komorowego "Maersk Launceston" oraz greckiego niszczyciela min "Kallisto" doszło we wtorek nad ranem trzy mile morskie od Pireusu. 70-metrowy okręt wojenny został poważnie uszkodzony i najprawdopodobniej nie da się go naprawić. Miał zostać "niemal przecięty na pół".

Na pokładzie greckiej jednostki znajdowało się 27 osób. Dwie nich zostały ranne. "To cud, że nie było ofiar" - powiedział rzecznik greckiego rządu Stelios Pecas. Kapitanem liczącego 266 m i 22 członków załogi kontenerowca Maersk Launceston był z kolei Polak. Mężczyzna został aresztowany po przesłuchaniu przez władze greckiego portu.

Przeczytaj: Grecja. "Za dwa tygodnie stanie się to samo". Lesbos nie chce drugiego obozu

Polaka oskarżono o "spowodowanie wypadku morskiego na skutek zaniedbania" oraz "naruszenie międzynarodowych reguł zapobiegania konfliktowi, co doprowadziło do morskiego wypadku". Polak został w czwartek wypuszczony z aresztu. Dostał pozwolenie na powrót na statek, ale musi pozostać na miejscu, aby można z nim było przeprowadzić dalsze rozmowy.

Kontenerowiec na razie jest uziemiony w porcie w Pireusie. Wstępne oględziny nie wykazały żadnych uszkodzeń. Pozytywnie o Polaku wypowiadał się rzecznik właściciela statku, który podkreślał duże doświadczenie i profesjonalizm kapitana. Mężczyzna może liczyć na opiekę prawną ze strony firmy. Na ten moment nie są znane szczegóły wypadku.

Przeczytaj również: Morze Egejskie. Konflikt Turcja - Grecja. Grecka marynarka wojenna w stanie "podwyższonego alertu"

Źródło: PAP