Grecja. Policjant postrzelił romskiego nastolatka. W kraju wybuchły protesty
W poniedziałek w Grecji tłumy wyszły na ulicę, by protestować w związku z brutalną interwencją funkcjonariuszy policji w sprawie romskiego nastolatka. Chłopiec został postrzelony w głowę, trafił do szpitala w stanie krytycznym.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Według doniesień "The Guardian" w poniedziałek wieczorem w Salonikach wybuchły protesty. Około 1500 osób wyszło na ulice po postrzeleniu romskiego nastolatka przez policjanta. 16-latek zatankował swój samochód na stacji paliw, nie zapłacił rachunku o wartości 20 euro i odjechał. Pracownicy stacji bezzwłocznie zawiadomili służby o zdarzeniu. Podczas pościgu oddano w stronę podejrzanego dwa strzały, jeden z nich trafił go w głowę. Chłopiec trafił do szpitala w Salonikach, jest w krytycznym stanie.
Służby poinformowały, że 34-letni funkcjonariusz, który oddał strzał został aresztowany i zawieszony.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W demonstracji w drugim co do wielkości greckim mieście wzięły udział grupy lewicowe i anarchistyczne. Zdemolowano sklepy, policję obrzucono koktajlami mołotowa. Służby użyły gazu łzawiącego i granatów ogłuszających. Według doniesień Associated Press sześć osób zostało zatrzymanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Deszcz rakiet w obwodzie donieckim. Tak obudzili Rosjan o świcie
Jeszcze przed protestem stu Romów podpaliło kosze na śmieci i ustawiło barykady na drodze przed szpitalem, do którego trafił chłopiec. Agresywni demonstranci rzucali w interweniujących funkcjonariuszy butelkami.
W centrum Aten zorganizowano pokojowy marsz protestacyjny. W tłumie pojawiały się transparenty, na których widniały hasła: "zastrzelono go, by był Romem".
Romowie w Grecji
Romowie w Grecji oskarżają władze o dyskryminacje ich społeczności. W ostatnich latach w kraju doszło już kilkukrotnie do brutalnych interwencji funkcjonariuszy z ich udziałem.
- Społeczeństwo nie może dłużej tolerować tego strachu, wywołanego przez bezwzględne działania policji, która z błahych powodów zagraża życiu 16-letniego dziecka - podkreślił Christos Spirtzis grecki parlamentarzysta, jak podaje "The Guardian".
Do demonstracji doszło w przeddzień corocznych protestów w greckich miastach, które upamiętniają strzelaninę w Atenach z 2008 r., w której zginął 15-letni Alexandros Grigoropoulos.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski