Grecja nie pomoże Ukrainie. Czeka na niemiecką broń
Nikolaos Panagiotopoulos, grecki minister obrony narodowej poinformował, że Grecja nie dostarczy Ukrainie uzbrojenia, dopóki nie dostanie sprzętu od Niemiec. Deklaracja dotyczy wozów bojowych BMP-1, które miały trafić w ręce ukraińskiej armii.
09.06.2022 | aktual.: 09.06.2022 08:17
Wciąż trwają negocjacje między Grecją a Niemcami. Zgodnie z propozycją niemieckiego kanclerza Olafa Soltza, sto sztuk BMP-1 miałoby trafić do Ukrainy, Grecja z kolei otrzymałaby taką samą liczbę nowocześniejszego sprzętu od Niemców.
Grecja stawia na bezpieczeństwo
Grecja nie czuje się zamknięta na pomoc Ukrainie, jednak twardo trzyma się tego, by ewentualne wsparcie nie osłabiło własnych możliwości obronnych. Tym samym uzależnia dostawę BMP-1 od tego, kiedy Niemcy wywiążą się ze swojej części umowy.
- Aby dojść do porozumienia, potrzebne są pewne wyjaśnienia dotyczące terminu wymiany. Chcemy równoczesnej wymiany starej broni na najnowocześniejszą niemiecką. Aby to zrobić, musimy ją zobaczyć. Aby ocenić stan, w jakim się znajduje. Następnie przystąpimy do wymiany tak, aby Siły Zbrojne nie były narażone ani na sekundę - wyjaśnił Nikolaos Panagiotopoulos.
Pomocy nie mówi "nie"
Grecja jasno daje do zrozumienia, że nie wyśle niczego, co może osłabić jej obronę. Jest to szczególnie ważne obecnie, gdy państwo czuje narastające zagrożenie ze strony Turcji. Panagiotopoulos zaznaczył, że dostają różne prośby o to, by coś wysłać Ukrainie i jeśli tylko Grecja jest w stanie faktycznie pomóc bez narażenia własnego bezpieczeństwa, wówczas może odpowiedzieć "tak".