Grecja dogaduje się z USA. Więcej wojska i sprzętu
Lotniczy potencjał, którym dysponuje należąca do NATO Grecja, może się powiększyć. USA są gotowe dołożyć do już obecnego na Krecie bojowego wyposażenia kilka nowoczesnych myśliwców F-35 i F-15. Na greckiej wyspie znajduje się jedna z głównych twierdz NATO w regionie.
13.05.2022 | aktual.: 13.05.2022 14:20
Wyspa odgrywa ważną rolę dla bezpieczeństwa wschodniej części Morza Śródziemnego. Baza w Zatoce Souda zapewnia kompleksową obronę w rejonie podwyższonego napięcia między Turcją i innymi państwami regionu.
Kreta, choć kojarzona turystycznie, jest jednocześnie twierdzą ze sporymi zasobami militarnymi i nie brak na niej baz i poligonów, wykorzystywanych do ćwiczeń rakietowych. Najnowszym elementem architektury wojskowej tej wyspy jest Centrum Doskonalenia NATO w zakresie Zintegrowanej Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwrakietowej (Integrated Air & Missile Defence CoE).
Amerykanie chcą wysłać myśliwce F-35 i F-15 na Kretę
Jak informuje "Greek City Times", Waszyngton i Ateny dyskutują także o wzmocnieniu zdolności obronnych w strefie wysp Rodos, Lesbos i Chios poprzez tworzenie nowych baz wojskowych. To poprawi sytuację bezpieczeństwa na Morzu Egejskim.
Zdaniem ekspertów, amerykańskie doposażenie Krety w specjalistyczne maszyny powietrzne F-35 i F-15, które jest w fazie formalnych ustaleń, pociągnąć ma za sobą kolejne działania. W zamian za wzmocnienie zdolności obronnych strona grecka może przekazać armii ukraińskiej część swoich starych systemów obrony przeciwlotniczej i wozów opancerzonych typu BMP-1.
Wcześniej Grecja odmówiła wysłania dostępnego w kraju systemu przeciwrakietowego S-300 na Ukrainę, powołując się na niewystarczającą obronę przeciwlotniczą. Przesłanie nowych maszyn może zmienić stanowisko greckiego ministerstwa obrony.