Grecja nie jest jedyna. Zobacz, które państwa Unii Europejskiej mają problemy z budżetem
Grecja – nie tylko ona ma problemy budżetowe. Sprawdź, które kraje UE borykają się z utrudnieniami w kwestiach finansów.
Grecja – nie tylko ona ma problemy budżetowe
Właśnie rozpoczyna się sezon budżetowy w strefie euro. Rządy państw Wspólnoty mają czas do 15 października na przekazanie do Komisji Europejskiej swoich programów i celów. Będą one ocenione i sprawdzone pod względem zgodności z zasadami fiskalnymi wspólnego bloku. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w centrum uwagi przez całe lato była populistyczna koalicja we Włoszech. Powodem do niepokoju były ich wydatki oraz obietnice podatkowe, a obawy związane z wielkim zadłużeniem kraju znacząco odbiły się na rentowności włoskich obligacji. To właśnie wyprzedaż włoskich papierów skarbowych przesunęła ich rentowność do poziomów sprzed kryzysu zadłużenia w strefie euro.
Unia Europejska – które kraje borykają się z problemem?
Francja
Nie tylko Grecja i Włochy. Jak się okazuje w innych krajach kwestia planowania budżetu też nie będzie łatwym zadaniem. Prezydent Francji – Emmanuel Macron ze względu na spowolnienie wzrostu gospodarczego będzie musiał nieco zmodyfikować swoje plany. Przykładowo zaplanowana we Francji obniżka podatków przyjaznych dla biznesu musiała zostać odłożona na później. Natomiast hiszpański rząd socjalistyczny posiada mniejszość w parlamencie, co w praktyce oznacza, że wymarzony budżet będzie podlegał wielu kompromisom. Malejące poparcie dla Macrona sprawia, że niełatwo będzie przekonać Francuzów do zmniejszenia ich dodatków mieszkaniowych oraz rodzinnych. Co więcej firmy, które niegdyś były dla prezydenta dużym wsparciem, także zaczynają w niego wątpić. Taka kolej rzeczy spowodowana jest tym, że rząd opóźnił obniżkę podatków dla biznesu. Spory problem dla francuskiego rządu stanowią także związki zawodowe.
Hiszpania
Premier Hiszpanii – Pedro Sanchez obiecał koniec dotychczasowej „polityki cięć”. Jego zdaniem wyznaczony przez poprzednika deficyt budżetowy nie jest już aktualny. Należy podkreślić, że nawet jeżeli w sytuacjach kryzysowych Sanchez będzie miał spore pole do manewru w kwestiach zmiany niektórych cięć, zatwierdzenie projektu przez parlament może okazać się dość trudne. Wiadomo, że w chwili obecnej szef rządu już z trudem walczy o poparcie międzypartyjne dla swojej mniejszości administracyjnej. Żeby ułagodzić nastawioną bardzo sceptycznie do oszczędności grupę Podemos, rząd twierdzi, iż jest otwarty na podwyżki podatków od dużych przedsiębiorstw.
Niemcy
W innej sytuacji niż kraje strefy euro, z notowaną aż pięć lat z rzędu nadwyżką budżetową są Niemcy. Trzeba podkreślić, że w pierwszej połowie tego roku odnotowano rekordową nadwyżkę wysokości aż 48,1 miliarda euro. Chcąc utrzymać wyborców minister finansów Olaf Scholz planuje zagwarantować emerytury do 2040. Chociaż pieniądze znacznie pomagają w rządzeniu stale wydłuża się lista życzeń oraz obietnic. Wśród nich są również żądania zza granicy, np. Donald Trump naciska na Niemcy, żeby spełniły uzgodniony cel NATO wysokości 2 procent PKB na wydatki obronne. Plany obronne i socjalne są jednak tak kosztowne, że wdrożenie któregokolwiek z nich mogłoby skutecznie pogrzebać cel niemieckiego rządu, czyli zrównoważony budżet.
Grecja
Kilka tygodni po zakończeniu trzeciego pakietu ratunkowego od 2010 roku, premier Grecji planuje przedstawić swój program gospodarczy przed najbliższymi wyborami. Należy zaznaczyć, że wcześniej, gdy tylko miał swobodę fiskalną, skupiał się na jednorazowych prezentach dla: bezrobotnych, biednych emerytów oraz zwolnieniu od podatku VAT wyspiarzy borykających się z problemem napływu uchodźców. Grecja jest wciąż obciążona 20-procentową stopą bezrobocia, osłabionymi bankami oraz długiem publicznym, który wynosi 180 procent PKB. Od 2 lat urząd ma małe nadwyżki budżetowe, które mogłyby by być większe, gdyby nie koszty obsługi długu. Kraj nadal musi utrzymywać cięcia emerytalne oraz podwyżki podatków.