"Grad śmierci" w Bachmucie. Przerażające nagranie ukraińskiego cywila
Rosjanie kolejny raz użyli zakazanej broni przez Konwencję Genewską. Tym razem pociski fosforowe spadły na cywilne osiedla w Bachmucie w obwodzie donieckim. Rosyjskie szturmy pod Bachmutem nieustannie trwają. Rosjanie atakują tu w dzień i w nocy. Żołnierze Putina w odwecie za niepowodzenia na froncie mszczą się na ukraińskich cywilach, skazując ich na ból i niewyobrażalne cierpnie po kontakcie z tą bronią. "Grad śmierci", który został nagrany przez jednego z mieszkańców Bachmutu mrozi krew w żyłach. Podczas bestialskiego ostrzału Ukrainiec znalazł się w samym środku niebezpieczeństwa i tylko cudem uniknął śmierci. Poziom okrucieństwa broni fosforowej jest tak ogromny, że społeczność międzynarodowa uznaje ją za absolutnie niehumanitarną. Wszystko przez szkody, które zawarta w niej substancja może wyrządzić człowiekowi. Pociski samozapalające spalają się w temperaturze około 3 tys. stopni Celsjusza, generując ognisty deszcz i powodując tworzenie się masowych ognisk. Co więcej, płonącego fosforu nie można gasić wodą, bo może to wywołać wybuch. Kontakt z tym środkiem może nawet przepalić ciało na wylot.