Gowin zeznaje przed komisją. Jest lawina komentarzy
Były wicepremier w rządzie PiS Jarosław Gowin we wtorek stanął przed sejmową komisją śledczą do spraw "wyborów kopertowych". Na platformie X od razu zaroiło się od komentarzy na temat jego wypowiedzi. "Mocno obciążające zeznania dla największej partii opozycyjnej" - napisał Jacek Nizinikiewicz z "Rzeczpospolitej".
We wtorek po godz. 14 sejmowa komisja śledcza ws. wyborów tzw. wyborów kopertowych rozpoczęła przesłuchanie Jarosława Gowina, byłego wicepremiera w rządzie Mateusza Morawieckiego.
Gowin punktował byłego koalicjanta. Zdradził m.in. kto był pomysłodawcą przeprowadzenia tzw. wyborów kopertowych oraz co na ich temat mówili poszczególni politycy PiS. Powiedział też jednoznacznie, że dostał ostrzeżenie - że za jego postawę względem wyborów koalicjant zbiera na niego haki.
"To Bielan był ich pomysłodawcą"
Dziennikarz Radia ZET Radosław Gruca zwracał uwagę na fragment zeznań, w którym były wicepremier mówił o postawie ówczesnego szefa resortu zdrowia względem wyborów.
"Piękny obrazek etyki Łukasza Szumowskiego (minister zdrowia w rządzie Morawieckiego w latach 2018-2020 - red.). Na spotkaniu z Jarosławem Gowinem był przeciwko wyborom ze względu na zagrożenie epidemiologiczne. Wtedy był lekarzem. Kilka tygodni później jako polityk i filar rodzinnych biznesów w imię korzyści politycznych lekarski etos spuścił w kanał" - napisał Gruca na serwisie X.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Z kolei dziennikarz TVN24 Radomir Wit napisał: "W czasie, gdy Jarosław Gowin protestował przeciwko wyborom kopertowym, miał być informowany, że podejmowane są działania, których celem jest skompromitowanie go. Miały być sprawdzane m.in. biznesy jego syna."
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jacek Nizinkiewicz z "Rzeczpospolitej" zwrócił uwagę na zachowanie byłego wicepremiera przed komisją.
"Ustalenia podczas wyborów kopertowych nie zapadały na rządzie, ale na Nowogrodzkiej - Jarosław Gowin. Były premier dobrze przygotowany, spokojny, precyzyjny, nie daje się zbić z tropu, ani sprowokować. Mocno obciążające zeznania dla największej partii opozycyjnej." - czytamy w jego wpisie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Kaczyński bał się przesunięcia wyborów"
Z kolei Agata Szczęśniak z OKO.press zwracała uwagę inny ważny fragment zeznań Gowina.
"’Jarosław Kaczyński obawiał się, że przesunięcie wyborów dalej w czasie zmniejsza szanse Andrzeja Dudy. Nastroje społeczne będą odwracać się’ - Jarosław Gowin o politycznych motywacjach dotyczących wyborów kopertowych." - napisała.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dodała, cytując polityka: "’W obozie Zjednoczonej Prawicy nie obawiano się Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Obawiano się, że w drugiej turze zwycięzcą może być Szymon Hołownia’ - Jarosław Gowin na komisji śledczej ds. Wyborów kopertowych".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski wskazał najważniejsze wątki zeznań Gowina.
"(...) Były wicepremier w rządzie PiS sprzeciwiał się ich organizacji w takich okolicznościach. Kilka ważnych wypowiedzi, które padły: - Byłem informowany, że są podejmowane działania zmierzające do skompromitowania mnie czy też do znalezienia haków, które skłoniłyby mnie do zmiany stanowiska; - Ziobro w rozmowie w cztery oczy powiedział mi, że naciskano na niego, żeby wykorzystać przeciwko mnie prokuraturę, ale odmówił; - O pomyśle wyborów kopertowych dowiedziałem się od Bielana. To on był pomysłodawcą".
Trwa ładowanie wpisu: twitter