Gowin bije na alarm. Mówi o "oszustwie"
Sejm rozpoczął dwudniowe posiedzenie nad ustawą budżetową na 2022 rok. Zgodnie z nią dochody państwa mają wynieść 481 mld zł, a wydatki 512 mld zł. Według ekspertów projekt niewiele mówi jednak o prawdziwym stanie finansów państwa, ponieważ coraz więcej wydatków rząd ukrywa poza budżetem. Czym to się może skończyć? - Tym, z czym już musimy się mierzyć, czyli ogromną drożyzną. Od wielu tygodni wskazuję, pokazał to zresztą raport NiK-u, że mamy ogromny dług ukryty - komentował prezes Porozumienia, były wicepremier Jarosław Gowin w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - Będę uczestniczył w tej debacie nad budżetem z poczuciem, że mamy do czynienia z pewnym trikiem, by nie powiedzieć oszustwem księgowym. Mateusz Morawiecki zdecydował się ukryć ogromną kwotę wydatków. Liczy na to, że negatywne skutki ukrytego długu nie ujawnią się przed wyborami - powiedział Gowin.