Gotuj z Leszczyną, czyli bigos w ochronie zdrowia [OPINIA]

Ministerstwo Zdrowia włączyło się w zbieranie środków na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. I nie ma w tym nic złego. Problem jednak w tym, że jednocześnie rząd robi wiele, aby publiczna ochrona zdrowia w Polsce była zupełnie niewydolna.

 Ministerstwo Zdrowia włączyło się w zbieranie środków na WOŚP
Źródło zdjęć: © EastNews, X
Patryk Słowik

Dla każdego coś miłego. Lubisz gotować? Wystarczy wygrać aukcję WOŚP i będziesz mógł ugotować coś wspólnie z ministrą zdrowia Izabelą Leszczyną. Chciałbyś poznać trochę świata? Wiceminister Urszula Demkow chętnie opowie ci o kulturze Japonii. Wiceminister Jerzy Szafranowicz z kolei z przyjemnością oprowadzi po gmachu Ministerstwa Zdrowia, a wiceminister Marek Kos zabierze w podróż helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na symulatorze lotów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostre reakcje po akcji TV Republika wobec Owsiaka i WOŚP. "To jest bandytyzm"

Ministerstwo gra z orkiestrą

Przed każdym finałem WOŚP rozpętuje się burza - wspierać orkiestrę, nie wspierać, a może głośno się jej sprzeciwiać?

Staram się w tym nie uczestniczyć. Uważam bowiem, że każda inicjatywa mogąca pomóc pacjentom zasługuje na poparcie. A przynajmniej na nieprzeszkadzanie. Jednocześnie dostrzegam, że udział WOŚP w tworzeniu polskiego systemu ochrony zdrowia jest w wielu opiniach przeszacowany.

Nie ma nic złego w tym, że politycy, w tym ministrowie i wiceministrowie, grają razem z orkiestrą. Jeśli w ten sposób można będzie pomóc choć jednej osobie więcej - świetnie.

Trudno jednak nie dostrzegać pewnej fałszywości w uczestnictwie przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia w całej akcji.

Czechy zamiast Japonii

Dlaczego tak uważam? Ano dlatego, że zgodnie z najnowszym raportem "Watch Health Care" kolejki do lekarzy są dłuższe niż kiedykolwiek wcześniej, przynajmniej odkąd dokonywane są pomiary. Dlatego że brakuje środków na finansowanie wielu badań i zabiegów. A także dlatego, że finansowanie publicznego systemu ochrony zdrowia rośnie jedynie w wartościach bezwzględnych. Gdy zaś zastosujemy wskaźnik znacznie lepiej ukazujący rzeczywistość, czyli nakłady na ochronę zdrowia według odsetka PKB, okazuje się, że w 2025 r. wcale nie będzie lepiej niż w 2024 r., a być może środków będzie nawet mniej.

Wreszcie: dlatego że WOŚP w tym roku zbiera na onkologię i hematologię dziecięcą. A tak się składa, że jestem autorem dużego materiału o kłopotach w polskiej hematologii. Przedstawiciele ministerstwa byli nim przejęci, ale jak przyszło co do czego - większość opisanych problemów dalej występuje, choć politycy i urzędnicy część z nich mogliby rozwiązać.

Gdy wiceminister Demkow oferuje zwycięzcy aukcji WOŚP zapoznanie go z tradycjami i kulturą Japonii, mój kolega właśnie pojechał zapoznawać się z tradycją i kulturą Czech, bo dostał termin na operację nogi na NFZ na 2026 r.

Na to wszystko nakłada się obniżanie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, co spowoduje ubytek w środkach Narodowego Funduszu Zdrowia w wysokości ok. 6 mld zł.

Rząd deklaruje, że ten ubytek uzupełni z budżetu, ale można by przecież nie zbierać mniej ze składki i po prostu dorzucić te 6 mld zł.

Mitem bowiem jest, że w polskiej ochronie zdrowia pieniędzy jest tak dużo i po prostu są przejadane. Środków jest bardzo mało, gdy porównamy się z większością państw Unii Europejskiej, w tym choćby wspomnianymi Czechami czy Słowacją.

Plasterek na ranę

Jeśli więc Izabela Leszczyna chce uczestniczyć w akcjach charytatywnych i gotować ze zwycięzcami aukcji - świetnie, niech to robi. Tak samo jak jej wiceministrowie. Tylko od Leszczyny i jej zastępców jako obywatel oczekuję przede wszystkim dbania o państwowy system ochrony zdrowia, którego znaczenie dla przeciętnego obywatela - nie umniejszając WOŚP - jest o wiele większe niż wpływ organizacji społecznych i zbiórek.

W obecnej sytuacji trudno zaś nie mieć wrażenia, że to gotowanie, opowiadanie o Japonii czy zwiedzanie gmachu ministerstwa są li tylko plasterkiem na ranę, która to rana każdego dnia wygląda coraz gorzej.

Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Drastyczne sceny. Trzęsienie ziemi w Bangladeszu
Drastyczne sceny. Trzęsienie ziemi w Bangladeszu
"Cisza, świnko". Biały Dom tłumaczy zachowanie Trumpa
"Cisza, świnko". Biały Dom tłumaczy zachowanie Trumpa
Kolejna prowokacja na torach? Podłożono ślepe naboje
Kolejna prowokacja na torach? Podłożono ślepe naboje
Tragedia w pożarze koło Kamiennej Góry. Zginął mężczyzna
Tragedia w pożarze koło Kamiennej Góry. Zginął mężczyzna
Kijów stanowczo zaprzecza. "Nie ma nic wspólnego z rzeczywistością"
Kijów stanowczo zaprzecza. "Nie ma nic wspólnego z rzeczywistością"
Znamy 28 punktów planu Trumpa dla Ukrainy, atak zimy w Polsce [SKRÓT PORANKA]
Znamy 28 punktów planu Trumpa dla Ukrainy, atak zimy w Polsce [SKRÓT PORANKA]
Śnieżyca nie odpuści. Zapowiadają wielogodzinne opady
Śnieżyca nie odpuści. Zapowiadają wielogodzinne opady
"Okazało się błędem". Szef BBN krytykuje decyzję o otwarciu granicy z Białorusią
"Okazało się błędem". Szef BBN krytykuje decyzję o otwarciu granicy z Białorusią
Donald Tusk grzmi z mównicy. "Opamiętajcie się"
Donald Tusk grzmi z mównicy. "Opamiętajcie się"
Koniec alkoholu w Sejmie. "Wczoraj była zielona noc"
Koniec alkoholu w Sejmie. "Wczoraj była zielona noc"
Tajemnicze zgony młodych kobiet. Policja rozbiła grupę, zatrzymany lekarz
Tajemnicze zgony młodych kobiet. Policja rozbiła grupę, zatrzymany lekarz
Dymisji nie będzie. Zełenski staje w obronie swojego otoczenia
Dymisji nie będzie. Zełenski staje w obronie swojego otoczenia