Gość nagle poczuł się ogromnie spragniony. Piasecki nie mógł powstrzymać śmiechu
Ryszard Czarnecki, który przyszedł do studia Radia Zet, z całych sił starał się wymigać się od udzielenia odpowiedzi na pytanie zadane przez prowadzącego. W pewnym momencie nie wiedział już co zrobić, więc postanowił, że będzie pił herbatę.
03.07.2017 | aktual.: 03.07.2017 15:04
"Czy zdarza się Panu posłowi przekazywać przewodniczącemu, ministrom dokumenty od różnych córek? Niekoniecznie leśników?" - zapytał Konrad Piasecki. Europoseł z rozbawieniem odparł: "Nie zdarza mi się, najwyżej dobre rady, ale to ustnie".
Prowadzący nie dawał za wygraną i kontynuował temat. "Przedziwna to historia i jej sposób załatwiania przez ministra Szyszkę. Nie uważa Pan?" Zmieszany Czarnecki w ogóle nie wiedział, co powinien odpowiedzieć. Zapadła niezręczna cisza, a później europoseł postanowił wziąć "łyczek herbaty", a właściwie kilka łyków. Jednak rozbawiony sytuację Piasecki dalej drążył temat i dopytywał: "przedziwny sposób, przyzna pan?", ale Czarnecki znowu nabrał "herbaty w usta" i unikał odpowiedzi.
To nie pierwszy raz gdy europoseł w ten sposób próbuje uniknąć odpowiedzi. Zapytany o Małgorzatę Sadurską dosłownie nabrał wody w usta.