"Gorzko-słodkie obchody 25‑lecia Solidarności"
Nastrój gdańskich uroczystości upamiętniających 25-lecie Solidarności był gorzko-słodki - ocenił brytyjski "Financial Times" w artykule poświęconym "niepewnemu dziedzictwu" Solidarności.
We mszy na placu przy Stoczni Gdańskiej uczestniczyli politycy, m.in. przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i Lech Wałęsa, "charyzmatyczny elektryk, który przejął kontrolę nad strajkiem robotniczym i przyczynił się do przekształcenia go w ruch ogólnonarodowy" - pisze "FT".
"Jednak większość z obecnych - robotnicy pamiętający strajk i 16 miesięcy nieoczekiwanej wolności przed ogłoszeniem stanu wojennego - nie może pogodzić się z kosztami reform ekonomicznych, które zwieńczyły ich zwycięstwo w 1989 roku - zauważa dziennik, przypominając, że załoga Stoczni Gdańskiej została zredukowana z 17 tys. w 1980 roku do 3 tys. obecnie.
"FT" cytuje wypowiedzi zawiedzionych robotników, którzy mówią, że nie spodziewali się tak wielu ofiar transformacji. "Nie walczyliśmy po to, aby 25 lat później nie mieć pracy" - powiedział gazecie stoczniowy elektryk Zbigniew Lehrmann.