Tusk w Brukseli. Padły gorzkie słowa
Premier Donald Tusk krytykuje brak działań w Unii Europejskiej w kwestii bezpieczeństwa. Stwierdził, że gdyby wypowiadane w Brukseli słowa "zamienić na kule i wyrzutnie rakiet", Europa stałaby się "najsilniejszą potęgą".
Premier Donald Tusk w środę po południu pojawił się w Brukseli. Szef rządu bierze udział w nieformalnym szczycie Rady Europejskiej. Przywódcy spotkali się z przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą oraz prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Sesja robocza Rady Europejskiej dotyczy m.in. wyzwań gospodarczych stojących przed UE, dalszej pomocy dla Ukrainy oraz zagrożeń związanych z sytuacją na Bliskim Wschodzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Generał komentuje słowa Dudy. "Nie wolno wkładać kija w szprychy”
Na szczycie zgodzono się, że konieczne jest zapewnienie Ukrainie dodatkowej obrony powietrznej.
"Rada Europejska podkreśla potrzebę pilnego zapewnienia Ukrainie obrony powietrznej oraz przyspieszenia i zintensyfikowania dostaw wszelkiej niezbędnej pomocy wojskowej, w tym amunicji artyleryjskiej i pocisków rakietowych" - brzmi fragment dokumentu końcowego szczytu. Dodano w nim zastrzeżenie, że wsparcie wojskowe będzie udzielane "z pełnym poszanowaniem polityki bezpieczeństwa i obrony niektórych państw członkowskich oraz z uwzględnieniem interesów bezpieczeństwa i obrony wszystkich państw członkowskich".
Rozmowy dotyczyły także kwestii europejskiego bezpieczeństwa. Warszawa od wielu miesięcy apeluje m.in. o zwiększenie produkcji broni i amunicji przez kraje członkowskie.
Tusk krytykuje
Państwa członkowskie Unii Europejskiej chętnie deklarują udział w różnych inicjatywach, ale realizują je w różnym tempie. Sprawę skomentował na portalu X Donald Tusk.
"Gdyby wszystkie słowa, które w ostatnich latach wypowiadano tutaj w Brukseli na temat wspólnej obrony, można było zamienić na kule i wyrzutnie rakiet, Europa stałaby się najsilniejszą potęgą na świecie. I najbezpieczniejszym miejscem" - napisał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W ubiegłym roku kraje członkowskie UE zobowiązały się dostarczyć Ukrainie milion sztuk amunicji w ciągu 12 miesięcy. Projekt jest finansowany przez unijny fundusz European Peace Facility. Portal Euractiv wskazuje jednak, że tylko połowa obiecanej amunicji została dostarczona.
Czytaj więcej:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski