Tusk w Brukseli. Padły gorzkie słowa
Premier Donald Tusk krytykuje brak działań w Unii Europejskiej w kwestii bezpieczeństwa. Stwierdził, że gdyby wypowiadane w Brukseli słowa "zamienić na kule i wyrzutnie rakiet", Europa stałaby się "najsilniejszą potęgą".
18.04.2024 | aktual.: 16.11.2024 20:39
Premier Donald Tusk w środę po południu pojawił się w Brukseli. Szef rządu bierze udział w nieformalnym szczycie Rady Europejskiej. Przywódcy spotkali się z przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą oraz prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Sesja robocza Rady Europejskiej dotyczy m.in. wyzwań gospodarczych stojących przed UE, dalszej pomocy dla Ukrainy oraz zagrożeń związanych z sytuacją na Bliskim Wschodzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na szczycie zgodzono się, że konieczne jest zapewnienie Ukrainie dodatkowej obrony powietrznej.
"Rada Europejska podkreśla potrzebę pilnego zapewnienia Ukrainie obrony powietrznej oraz przyspieszenia i zintensyfikowania dostaw wszelkiej niezbędnej pomocy wojskowej, w tym amunicji artyleryjskiej i pocisków rakietowych" - brzmi fragment dokumentu końcowego szczytu. Dodano w nim zastrzeżenie, że wsparcie wojskowe będzie udzielane "z pełnym poszanowaniem polityki bezpieczeństwa i obrony niektórych państw członkowskich oraz z uwzględnieniem interesów bezpieczeństwa i obrony wszystkich państw członkowskich".
Rozmowy dotyczyły także kwestii europejskiego bezpieczeństwa. Warszawa od wielu miesięcy apeluje m.in. o zwiększenie produkcji broni i amunicji przez kraje członkowskie.
Tusk krytykuje
Państwa członkowskie Unii Europejskiej chętnie deklarują udział w różnych inicjatywach, ale realizują je w różnym tempie. Sprawę skomentował na portalu X Donald Tusk.
"Gdyby wszystkie słowa, które w ostatnich latach wypowiadano tutaj w Brukseli na temat wspólnej obrony, można było zamienić na kule i wyrzutnie rakiet, Europa stałaby się najsilniejszą potęgą na świecie. I najbezpieczniejszym miejscem" - napisał.
W ubiegłym roku kraje członkowskie UE zobowiązały się dostarczyć Ukrainie milion sztuk amunicji w ciągu 12 miesięcy. Projekt jest finansowany przez unijny fundusz European Peace Facility. Portal Euractiv wskazuje jednak, że tylko połowa obiecanej amunicji została dostarczona.
Czytaj więcej: