Gorzkie słowa Dudy o Bodnarze. "To bulwersujące"

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział ponowne ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W wywiadzie dla "Super Expressu" powiedział o przyczynach tej decyzji i ostro skrytykował ministra sprawiedliwości.

Andrzej Duda zapowiedział ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika
Andrzej Duda zapowiedział ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Valdemar Doveiko
Justyna Lasota-Krawczyk

21.01.2024 | aktual.: 21.01.2024 22:05

Zaskakująca deklaracja Andrzeja Dudy. W wywiadzie dla "Super Expressu" zapowiedział ponowne ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Grzegorz Zasępa, redaktor naczelny dziennika, zapytał prezydenta, kiedy, jego zdaniem, skazani politycy PiS wrócą do domu. - Mam nadzieję, że jak najszybciej. Apelowałem już do ministra Adama Bodnara, bo stworzyłem mu ku temu warunki, by przerwał obu panom odbywanie kary pozbawienia wolności. Niestety, nie korzysta z tego. Jest to dla mnie bulwersujące. Uważam to za brutalne stawianie sprawy - nie krył niezadowolenia Duda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mastalerek dementuje

— Prezydent niedawno wszczął ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w oparciu o kodeks postępowania karnego. Nic się w tej kwestii nie zmienia. Prezydent czeka na opinię prokuratora generalnego w sprawie ułaskawienia, bo takie są wymogi przy tej ścieżce prawnej — powiedział w rozmowie z Onetem szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.

Procedura ułaskawieniowa

11 stycznia Andrzej Duda ogłosił wszczęcie procedury ułaskawieniowej wobec skazanego byłego szefa CBA i jego zastępcy. - Wnioskuję, aby panowie w trybie natychmiastowym zostali zwolnieni z więzienia. Wierzę, że uspokoi to także niepokoje, które są w naszym państwie - dodał, kierując swoją wypowiedź do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.

Kilka dni później Adam Bodnar poinformował, że otrzymał pismo prezydenta ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika i wszczął postępowanie ułaskawieniowe na podstawie Kpk. W poniedziałek na antenie TVN24 potwierdził, że akta dotyczące sprawy skazanych polityków PiS także do niego dotarły.

- One dzisiaj spłynęły. Jest ich sporo. 38 tomów akt jawnych i 10-11 tomów niejawnych - powiedział w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską. - Teraz będziemy patrzyli na sprawę, to potrwa kilka dni - dodał.

Wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek poinformował w niedzielę, że Adam Bodnar jeszcze zapoznaje się z aktami sprawy w siedzibie Prokuratury Krajowej, gdzie mieści się "specjalna tajna kancelaria".

Od decyzji prezydenta minęło 10 dni. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nadal przebywają w zakładach karnych.

Źródło: "Super Express", WP Wiadomości

Zobacz także
Komentarze (342)