Gorący dzień w Sejmie. Politycy zajmowali się aborcją, łowiectwem, edukacją seksualną i ustawą anty-447
Posłowie zajęli się w środę projektami ustaw, które wzbudziły dużo kontrowersji. Między politykami wybuchły gorące dyskusje dotyczące tematu aborcji i edukacji seksualnej. Emocje wzbudziły również kwestie dotyczące łowiectwa i ustawy "anty-447".
15.04.2020 | aktual.: 30.03.2022 13:03
- Po ostatniej kadencji Sejmu wiemy już z całą pewnością, że droga do ochrony życia nie prowadzi przez Trybunał Konstytucyjny zarządzany przez marionetkową prezes Julię Przyłębską - powiedziała podczas wystąpienia w Sejmie Kaja Godek.
Aktywistka przedstawiała obywatelską inicjatywę ustawodawczą "Zatrzymaj aborcję", której celem jest zniesienie możliwości przerwania ciąży ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu. - Usłyszeliśmy łgarstwa o zabijaniu dzieci. Nie dajcie sobie wmówić, że projekt chroni życie. Przeciwnie: zagraża kobietom. On jest niezgodny z konstytucją - krytykowała wystąpienie Joanna Senyszyn.
Wcześniej duże emocje wzbudził projekt edukacji seksualnej. - Jakim trzeba być podłym człowiekiem, by teraz, kiedy zmagamy się z szalejącą zarazą, wyciągać z szuflady projekty łamiące prawa człowieka? - zapytała z mównicy sejmowej Joanna Scheuring-Wielgus. Posłance nie spodobało się podjęcie prac nad obywatelskim projektem "stop pedofilii" dotyczącym "propagowania lub pochwalania podejmowania przez małoletniego obcowania płciowego". Marszałek Sejmu zapowiedziała wniosek o ukaranie polityk.
Sejm. Na tapecie łowiectwo dla dzieci i ustawa anty-447
Na wniosek Komitetu Krzewienia Tradycji Łowieckiej posłowie debatowali również nad projektem obywatelskim wycofującym przepis, który zabrania udziału w polowaniach osobom do 18 roku życia. - Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rodziców, w trosce o prawidłowy rozwój łowiectwa w Polsce widzimy potrzebę zmiany prawa - stwierdził reprezentant klubu PiS poseł Dariusz Olszewski. Czy zgłębianie tajników przyrody ma polegać na zabijaniu tej przyrody? - pytała z kolei Małgorzata Tracz z KO.
Sejm zajął się też I czytaniem obywatelskiego projektu ustawy o ochronie własności w Rzeczypospolitej Polskiej przed roszczeniami dotyczącymi mienia bezdziedzicznego. To tzw. ustawa anty-447. Polityk PiS Arkadiusz Mularczyk przekonywał, że uchwalanie jej jest bezcelowe. - Postawiony w projekcie problem mienia bezspadkowego w Polsce faktycznie nie istnieje - uznał.
I dodał, że straszenie polskiego społeczeństwa ustawą 447 przez część środowisk politycznych oceniam jako wysoce nieodpowiedzialne. - Jest dla nas jasne, że temat ten jest traktowany dla tego środowiska jako paliwo polityczne i sposób zbudowania poparcia politycznego - powiedział polityk.
W czwartek, podczas drugiego dnia posiedzenia Sejmu, zostaną przeprowadzone głosowania.