"Pan naopowiadał bzdur". Awantura na spotkaniu z ministrem

Krzyki z pretensjami i głosy rozczarowania - tak zakończyło się spotkanie nowego ministra Roberta Telusa z rolnikami. - Pan przyjeżdża na godzinę i mówi, że pan nie ma czasu - mówił jeden z rolników. - A rynek rolny jest załatwiony na dwa lata - dodał.

Gorąco na spotkaniu z ministrem. "Pan naopowiadał bzdur"
Gorąco na spotkaniu z ministrem. "Pan naopowiadał bzdur"
Źródło zdjęć: © PAP | Wojtek Jargiło
oprac. AJK

Raczej nie tak końcówkę spotkania z organizacjami rolniczymi z Polski, Czech, Rumunii, Bułgarii i Słowacji wyobrażał sobie nowy szef resortu rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus. Jak relacjonuje TVN24, w w Rakołupach (woj. lubelskie) nie udało się uniknąć sprzeczki i gorącej atmosfery.

Rolnicy do ministra: pan udaje, że nie ma czasu

- Miało być spotkanie i uzgodnione stanowisko - stwierdził jeden z rolników. - Proszę państwa, nie chciałbym, aby to dobre spotkanie... - zaczął odpowiadać minister, ale związkowiec przerwał mu, twierdząc, że "nie było ono dobre".

- Dla pana było dobre, a dla mnie nie - mówił rolnik, zarzucają ministrowi "opowiadanie bzdur". W podobnym tonie swoje emocje wyrażał inny uczestnik spotkania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Sprawa jest tak ważna. Rynek rolny jest załatwiony na dwa lata. Pan przyjeżdża na godzinę i mówi, że pan nie ma czasu. My próbujemy panu podpowiedzieć, co należy zrobić, a pan udaje, że nie ma czasu - mówił inny rolnik cytowany przez tvn24.pl.

Telus: zwrócę się do UE, żeby zrewidowała sprawę ceł od czerwca

Resort rolnictwa zwróci się do swoich odpowiedników z Czech, Rumunii, Bułgarii i Słowacji, aby wspólnie wystąpić do UE o zrewidowanie - od czerwca - sprawy ceł - wynika z oświadczenia ministra po spotkaniu.

Telus zaznaczył, że "ceny zboża są niskie w całej Europie, nie tylko w państwach graniczących z Ukrainą, a jedną z przyczyn tego stanu jest to, że do Europy cały czas trafia zboże z Rosji".

Agrounia rozszerza protest. Kołodziejczak: chcą nas skłócić

Lider Agrounii Michał Kołodziejczak określił wtorkowe zapowiedzi ministra rolnictwa "wyłącznie obietnicami i pustymi słowami".

- Chce się też obwiniać niektóre firmy, które handlują zbożem (…) Mam wrażenie, że dzisiaj rząd Prawa i Sprawiedliwości ma taki pomysł, żeby skłócić rolników z firmami i żeby tutaj zaczęła się w środku wojenka. Te firmy nie działały normalnie, nie działały etycznie, to było wbrew interesowi naszemu narodowemu, ale działały zgodnie z prawem, które państwo ustaliło - powiedział Kołodziejczak.

Zapowiedział również, że od środy na przejściu kolejowym w Hrubieszowie, którędy przewożone jest też m.in. zboże ukraińskie, rozpocznie się protest rolników polegający na blokowaniu linii szerokotorowej.

Czytaj też:

Źródła: TVN24, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rolnicyzbożerobert telus
Wybrane dla Ciebie