Gorąco na Bliskim wschodzie. Ogromne wybuchy w Bejrucie i Hajfie

Napięta sytuacja między Izraelem a Libanem. W nocy z niedzieli na poniedziałek izraelska armia ostrzelała cele w Bejrucie. Do sieci trafiły nagrania ogromnych eksplozji w stolicy Libanu. Nocą rakiety spadły też na leżącą w Izraelu Hajfę. Pociski zostały wystrzelone z terenów opanowanych przez libański Hezbollah.

Gorąco na Bliskim wschodzie. Ogromne wybuchy w Bejrucie i Hajfie
Gorąco na Bliskim wschodzie. Ogromne wybuchy w Bejrucie i Hajfie
Źródło zdjęć: © Twitter
Maciej Zubel

Sky News relacjonuje, że około północy niebo nad Bejrutem "rozświetliły wielkie eksplozje". Stacja podaje, że miasto było "intensywnie bombardowane".

Według lokalnych mediów w południowym Bejrucie miały miejsce co najmniej cztery wielkie wybuchy. Relacje te potwierdzają nagrania, jakie trafiły do mediów społecznościowych. Widać na nich znacznych rozmiarów słupy ognia na tle nocnego nieba.

Izraelska armia nie ukrywała zamiaru ostrzelania celów w Bejrcie. W niedzielę wieczorem pojawił się komunikat wzywający cywilnych mieszkańców dwóch południowych dzielnic miasta do ewakuacji. Wojsko ostrzegło, że w tym rejonie znajdują się "obiekty Hezbollahu".

Na razie nie ma informacji o ofiarach.

Z kolei w wyniku ostrzelania Hajfy ranny odniosło co najmniej sześć osób. Hezbollah przekazał w oświadczeniu, że celem była baza izraelskiego wojska zlokalizowana na przedmieściach miasta.

Atak na Liban. Nie żyje przywódca terrorystów

To już kolejna odsłona konfliktu między Izraelem, a Libanem. W ubiegłym tygodniu siły izraelskie dokonały nalotu na centrum Bejrutu. W ataku zginął przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah. Izrael ogłosił, że zabił niemal wszystkich wyższych dowódców tej organizacji i zlikwidował dużą część jego potencjału bojowego.

- Zabicie Nasrallaha to ważny krok, ale to jeszcze nie wszystko, użyjemy wszystkich zdolności, którymi dysponujemy - oświadczył później minister obrony Joaw Galant.

Przeczytaj też:

Źródło: Sky News/x.com/WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie