Gniezno. Tragiczny finał poszukiwań 44-latki
Po 4 dniach policja odnalazła ciało zaginionej Justyny J. z Gniezna. Poszukiwania kobiety były zakrojone na szeroką skalę. Niestety, nie udało jej się odnaleźć żywej.
Justyna J. zaginęła w środę 27 czerwca. Około godziny 18:00 opuściła swój dom w okolicach Gniezna, wsiadła do samochodu i odjechała w nieznanym kierunku. Wtedy rodzina miała z nią kontakt po raz ostatni.
Kilka godzin po opuszczeniu przez kobietę domu, jej bliscy powiadomili policję. Pomimo poszukiwań zakrojonych na szeroką skalę, znalezienie ciała zajęło 4 dni. Działania policjantów objęły sprawdzenie pobliskich szpitali, dworców, hoteli oraz miejsc oferujących nocleg. Został także wysłany komunikat do mediów, a okoliczna komenda poprosiła o pomoc mieszkańców. W poszukiwaniach wziął także udział śmigłowiec.
W sobotę 30 czerwca, 3 dni po zaginięciu, znaleziono samochód zaginionej w okolicach Powidza. W niedzielę od rana poszukiwania ruszyły z nową siłą – brali w nich udział policjanci oraz strażacy z Poznania, Gniezna i 5 innych miejscowości. Jednym z członków ekipy był także wyszkolony pies.
1 lipca około godziny 11:45 ciało zaginionej kobiety zostało znalezione w pobliżu miejscowości Powidz – Osiedle. Zwłoki leżały w wysokiej trawie. Okoliczności jej śmierci wyjaśnia prokuratura.
Źródło: KPP Gniezno
Zobacz także: "To mogła być prowokacja". Rybacy odpierają zarzuty mordowania fok