Gniew w USA po spotkaniu prezydenta Brazylii z Ławrowem. Jest reakcja
Siergiej Ławrow, wiceminister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej, w poniedziałek rozpoczął podróż po Ameryce Łacińskiej. Na początek odwiedził Brazylię, gdzie mógł spotkać się ze swoimi zwolennikami. Słowa, które tam padły, wywołały burzę. USA zareagowały również na ostatnie wypowiedzi prezydenta Brazylii.
- Jeśli chodzi o proces na Ukrainie [Rosjanie nie używają określenia "wojna" - przyp. red.], jesteśmy wdzięczni naszym brazylijskim przyjaciołom za doskonałe zrozumienie genezy tej sytuacji. Jesteśmy im wdzięczni za starania, aby przyczynić się do znalezienia sposobów rozwiązania tego problemu – powiedział Ławrow na konferencji prasowej w Brazylii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Snajper tylko na to czekał. Rosjanie nie wiedzieli, co się dzieje
Prezydent Brazylii: "To Zachód zachęca do wojny"
Poparcie dla rosyjskich działań ze strony Luiza Inácio Luli da Silvy od początku budzi oburzenie. Niedawno prezydent Brazylii sugerował, by "oddać Krym Rosji". Ukraińskie MSZ zdecydowanie na to odpowiedziało, że "nie handluje swoimi terytoriami". Tym razem Brazylijczyk wyjątkowo naraził się Stanom Zjednoczonym.
Jak informuje "Miami Herald", prezydent Luiz Inácio Lula da Silva wezwał do stworzenia odpowiednika grupy krajów G20 "w celu ratowania światowej gospodarki", powiedział również, że USA i Europa powinny przestać "zachęcać do wojny" w Ukrainie.
Kirby ostro: "Brazylia papuguje rosyjską i chińską propagandę"
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby natychmiast zareagował, krytykując podejście Brazylii do wojny i to, że jej urzędnicy osobiście spotkali się z Ławrowem i Putinem, podczas gdy ze stroną ukraińską do tej pory rozmawiali tylko telefonicznie.
- Brazylia merytorycznie i retorycznie podeszła do tej kwestii, sugerując, że Stany Zjednoczone i Europa w jakiś sposób nie są zainteresowane pokojem lub że dzielimy odpowiedzialność za wojnę – powiedział Kirby dziennikarzom w Waszyngtonie. – W tym przypadku Brazylia papuguje rosyjską i chińską propagandę, w ogóle nie patrząc na fakty - dodał rzecznik.
Kirby stwierdził też, że administracja prezydenta Bidena ma nadzieję, że Lula i inni wezwą Rosjan do "zaprzestania bombardowania ukraińskich miast, szpitali i szkół, powstrzymania zbrodni wojennych i okrucieństw oraz wycofania sił rosyjskich z Ukrainy".
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski