W Rosji znikają więźniowie. Chodzi o tysiące osadzonych
Liczba osadzonych w rosyjskich koloniach karnych spadła w 2022 r. o 17 tys. - pisze w poniedziałek niezależny rosyjski portal Mediazona. Skazańcy trafili prawdopodobnie na front. Rosyjskie władze nie potwierdziły jednak tych doniesień.
17.04.2023 | aktual.: 17.04.2023 17:27
Rosyjskie służby więzienne od stycznia nie uaktualniają danych dotyczących liczby więźniów, które pozwalałyby na ocenienie skali ich werbunku na wojnę - podkreśla Mediazona
Dziennikarze dotarli jednak do informacji na stronach internetowych 35 regionalnych wydziałów służb więziennych, z których wynika, że do początku 2023 r. liczba osadzonych w koloniach karnych na tych obszarach spadła o 17 tysięcy.
Według Mediazony spadek liczby więźniów może być związany z werbunkiem na wojnę. Jak dodaje, najwięcej osób mogło zostać zwerbowanych w obwodach samarskim, czelabińskim, kirowskim oraz w Tatarstanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: wagnerowcy w Bachmucie. Rosjanie pokazują nagranie
Serwis zaznacza jednak, że tę wersję nie zawsze potwierdzają dane statystyczne. W Kraju Krasnodarskim i w obwodzie jarosławskim, gdzie prowadzono aktywny werbunek, liczba więźniów według oficjalnych danych w ciągu roku prawie się nie zmieniła.
Putin jest zdesperowany. Wysyła więźniów na front
Informacje o tym, że więźniowie w Rosji werbowani są do walk przeciwko Ukrainie, pojawiły się latem ubiegłego roku.
Portal Meduza przypomina, że według organizacji pozarządowej Ruś Siedząca, do zimy zwerbowano w zakładach karnych nawet około 50 tys. ludzi.
Przeczytaj też:
Źródło: Mediazona/PAP