Gnębiony gimnazjalista przyszedł po pomoc do komendanta policji
Gnębiony przez szkolnych kolegów 15-letni uczeń gimnazjum w szczecińskiej dzielnicy Dąbie przyszedł wraz z matką po pomoc do komendanta szczecińskiej policji. Według ustaleń policyjnych, chłopiec był poniżany, popychany, wyzywany i wyśmiewany. Sprawa była już wyjaśniana wcześniej przez policję, a jej akta trafiły do sądu rodzinnego.
Jak wyjaśnił rzecznik komendanta, Artur Marciniak, mimo interwencji policyjnej sytuacja chłopca w szkole nie poprawiła się. Zwłaszcza jeden kolega z klasy chłopca dokucza gimnazjaliście.
Jak zapewnił rzecznik, policja zrobiła w tej sprawie wszystko, co do niej należało, zdecydowano jednak, że w poniedziałek w szkole powtórnie pojawią się funkcjonariusze, by porozmawiać z dyrekcją placówki, pedagogiem szkolnym i wychowawcą chłopca.
Skontaktowaliśmy też tego ucznia z psychologiem - powiedział rzecznik.