Głosowanie korespondencyjne dla Polonii. Wybory 2020
Polscy obywatele przebywający poza granicami Polski będą mogli dopisać się do spisu wyborców i oddać głos w wyborach korespondencyjnych. Są jednak pewne ograniczenia.
15.06.2020 18:00
Wybory prezydenckie zaplanowane są na 28 czerwca. Epidemia koronawirusa sprawiła, że w Polsce będą to wybory łączone: głosy będzie można oddawać zarówno w tradycyjny sposób, jak i korespondencyjnie. Z kolei w przypadku Polaków mieszkających za granicą, obowiązywać będą różne przepisy. Zależne są one od sytuacji epidemicznej w danym kraju.
Wybory 2020. Głosowanie dla Polonii
Głosowanie za granicą będzie odbywać się na różne sposoby. W dużych skupiskach Polonii (Niemcy, Wielka Brytania, USA, Irlandia, Holandia, Hiszpania, Belgia, Francja) głosowanie przeprowadzone zostanie wyłącznie korespondencyjnie.
Mieszany model głosowania będą mieli do wyboru Polacy mieszkający m.in. w Czechach, Szwecji, Litwie, Łotwie, Estonii, Chinach czy Grecji. Będą oni mogli zdecydować, czy zagłosują w obwodowej komisji wyborczej, czy też korespondencyjnie. Z kolei w Austrii, Danii czy Indiach obowiązywać będzie tylko osobiste głosowanie. Pełna lista krajów i sposobu głosowania opublikowana zostanie przez MSZ w odpowiednim rozporządzeniu.
W przypadku głosowania korespondencyjnego możliwość zgłoszenia się do spisu wyborców będzie istnieć do 15 czerwca.
Głosowanie korespondencyjne za granicą. Czy Polonia będzie mogła głosować?
eszcze gdy wybory miały odbyć się 10 maja, Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewniło w oświadczeniu przesłanym Polskiej Agencji Prasowej, że zgodnie z obowiązującym prawem konsulowie realizują swój obowiązek przygotowania wyborów, a jednocześnie monitorują sytuację panującą w danych państwach. MSZ zachęca obywateli do zgłaszania się do spisu wyborców. To nie zmieniło się w przypadku czerwcowego terminu wyborów.
Uruchomiona zostanie platforma eWybory, która będzie służyć do rejestracji wyborców. Jak wynika z projektu rozporządzenia, MSZ planuje utworzenie 169 komisji wyborczych. To niemal dwukrotnie mniej niż w przypadku wyborów parlamentarnych w 2019 roku. Takie ograniczenie MSZ tłumaczy pandemią koronawirusa.