Głodny niedźwiedź w Grecji. Pożarł kilogramy miodu
Mieszkańcy północnej Grecji alarmują, że w okolicy grasuje niedźwiedź. Zwierzę wyjada miód z pasiek i niszczy ule. Problemów może być wkrótce więcej, bo zdaniem naukowców populacja niedźwiedzi w tym regionie zaczyna się powiększać.
Niedźwiedź został zarejestrowany przez automatyczne kamery ustawione przez członków grupy ekologicznej "Kallisto". Grupę o spustoszeniach pozostawianych przez zwierzę, powiadomili mieszkańcy regionu Goumenissa - małego miasteczka w Macedonii Środkowej (Grecja).
Choć obecność niedźwiedzia w tym regionie została potwierdzona przez naukowców już 10 lat temu, to jednak na dokładny trop udało się wpaść dopiero w lutym. Zwierzę spowodowało poważne problemy lokalnym producentom miodu. Uszkodziło ich ule.
- Miód, który zjadł drapieżnik, był zeszłorocznym miodem, którym producenci karmili pszczoły. Nie ma jeszcze tegorocznej produkcji, nie ma aż tak obfitego kwitnienia. Niedźwiedź zjadł także potomstwo pszczół - wyjaśniał greckim mediom ekolog, George Theodoridis.
Zdaniem ekspertów, populacja drapieżnika w regionie wzrosła w ciągu ostatniej dekady. Niewykluczone, że będzie rosła dalej, bo zwierzęta zaczęły się coraz lepiej odżywiać. - Zwłaszcza w ubiegłym roku na drzewach zostało dużo kasztanów, ponieważ producenci nie uzyskali dobrych cen i nie zbierali ich, więc było mnóstwo pożywienia, albo na gałęziach, albo na ziemi - informują ekolodzy z Grecji.
Głodny niedźwiedź pożarł 40 kg miodu w północnej Grecji
W lutym, kiedy pszczelarze regionu Goumenissa po raz pierwszy w swoich pasiekach odkryli szkody, urzędnicy i aktywiści udzielili im wskazówek, co do radzenia sobie z dalszymi szkodami i zapobiegania im. - Zaleciliśmy, a producenci poszli za tym, aby przenieśli ule do ogrodzeń zelektryfikowanych i włączyli małe radio, aby hałas przestraszył i odpędził zwierzę - powiedział Theodoridis.
Oszacowano, że podczas swojej ostatniej wizyty w pasiece, niedźwiedź zjadł około 40 kg miodu i zniszczył od 15 do 20 uli. Poprzednio, w 2021 udało się przyłapać niedźwiedzicę i jej młode podczas napadu na sad wiśni w regionie Kastoria, również w północnej Grecji. Zdaniem naukowców, w kraju żyje około 450 niedźwiedzi brunatnych, większość w regionach górskich na północy.