Ćwiczenia z namierzania celów nad Polską. NATO wydało komunikat

"Integracja z sojuszniczymi operacjami demonstruje zdolność USA do globalnych uderzeń" - dodano w komunikacie.

Podczas ćwiczeń z namierzania celów pod nazwą F2T2 (find, fix, track and target, czyli znajdź, zlokalizuj, śledź i atakuj) zaangażowanych zostało 18 myśliwców i 2 bombowce wraz z innymi samolotami tankującymi czy rozpoznawczymi. Udział brali piloci z Danii, Niemiec, Holandii, Polski, Hiszpanii, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

Według informacji przekazanej przez służby prasowe NATO, manewry wymagały precyzyjnej koordynacji pomiędzy wszystkimi domenami: powietrzną, lądową, morską, cybernetyczną i kosmiczną. "Zasoby wywiadowcze, obserwacyjne i rozpoznawcze (ISR) zostały wykorzystane do zlokalizowania fikcyjnych celów i przekazania ich lokalizacji innym zasobom powietrznym lub naziemnym z możliwością uderzenia w cele w ustalonym czasie" - czytamy.

- Przeprowadzenie tych wielodomenowych ćwiczeń gwarantuje, że zasoby NATO są gotowe do reagowania na wszelkie potencjalne zagrożenia dla Sojuszu - poinformował generał James Hecker, dowódca Sojuszniczego Dowództwa Sił Powietrznych.

Sojusznicze lotnictwo pracowało w ścisłej koordynacji pod dowództwem i kontrolą 4 Ekspedycyjnej Eskadry Operacji Wsparcia Powietrznego w Niemczech. Hiszpańskie myśliwce F-18 Hornet, które obecnie uczestniczą w misji Air Policing pod egidą NATO, także przyłączyły się do manewrów, startując z bazy lotniczej Mihail Kogalniceanu w Rumunii.

W ćwiczeniach wzięła udział Holandia ze swoimi samolotami F-35 piątej generacji, a także Niemcy z myśliwcami Tornado oraz Duńskie Siły Powietrzne z F-16. Polska i Stany Zjednoczone zapewniły zasoby ISR, a Niemcy i Wielka Brytania zapewniły możliwości tankowania w powietrzu.

Kluczowym punktem ćwiczeń było przećwiczenie współpracy z załogami amerykańskich bombowców strategicznych B-52, które startowały z bazy w Rumunii w ramach misji 24-4 Bomber Task Force. To element Large-Scale Global Exercise 2024, czyli globalnych ćwiczeń sił USA mających na celu m.in. szlifowanie współpracy z sojusznikami NATO w różnych zakątkach świata.

Jak zauważa NATO, "dynamiczne wykorzystanie sił w europejskim teatrze działań" przyczynia się do podnoszenia gotowości bojowej, co jednocześnie potwierdza zdolności amerykańskich Sił Powietrznych do przeprowadzania operacji o globalnym zasięgu.

Rakiety z Iranu już w Rosji? To zdjęcie trafiło do mediów

Wyznaczonych ponad 200 celów. Pozwolą Ukrainie na atak rakietami w głąb Rosji?