PolskaGIODO: chroniona prywatność obywatela

GIODO: chroniona prywatność obywatela

Nie ma konfliktu między ustawą o dostępie do informacji publicznej a ochroną danych osobowych - uważa Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, Ewa Kulesza. Jej zdaniem, tylko sprawy publiczne nie podlegają ochronie.

27.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

W środę w Sejmie prawnicy i dziennikarze dyskutowali o sprawach publicznych i prywatnych w świetle polskiego prawa. Dyskusję wywołała wypowiedź Kuleszy na temat ustawy o dostępie do informacji publicznej. Inspektor powiedziała, że jeżeli decyzja administracyjna dotyczy osoby prywatnej, nie może być udostępniania publicznie.

Kulesza uważa, że sprawy dotyczące prywatnej sfery życia człowieka muszą być chronione i nie zwalnia z tego ustawa o dostępie do informacji publicznej. Ustawa ta - przypomniała Kulesza - ma przede wszystkim ujawniać społeczeństwu mechanizmy działania państwa.

Na pierwszym miejscu jest człowiek i jego godność. To w jego interesie władze państwowe muszą chronić pewne dobra - powiedział mec. Jan Stefanowicz. Jego zdaniem, między strefą prywatną a publiczną nigdy jednak nie będzie konkretnej i jasnej dla wszystkich granicy; zawsze będą punkty zapalne.

Według prof. Michała Kuleszy, ustawa o dostępie do informacji publicznej jest w polskim prawie nową jakością, na dodatek trudną do wyegzekwowania. Jego zdaniem, administracja publiczna nie jest przygotowana do jej stosowania; nie wie, co dla niej z tej ustawy wynika. (jask)

ustawainformacjeochrona
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)