Ginekolog z Zabrza w sądzie za gwałty. Ofiarami 26 pacjentek
Przed Sądem Rejonowym w Zabrzu rozpoczął się proces ginekologa Monzera M. Lekarz miał zgwałcić lub molestować 26 pacjentek. Grozi mu kara nawet 20 lat więzienia.
Mężczyzna został doprowadzony na salę sądową z aresztu. Tu po rozpoczęciu procesu - z uwagi na dobro pokrzywdzonych i charakter zeznań - wyłączył jawność rozprawy.
Śledczy postawili 26 zarzutów dotyczących przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. - Cała konstrukcja aktu oskarżenia daje możliwość wymierzenia kary łącznej do 20 lat pozbawienia wolności - mówił w kwietniu Wojciech Czapczyński z Prokuratury Rejonowej w Zabrzu.
Sprawa wyszła na jaw po tym, jak jedna z pacjentek uznała, że lekarz molestował ją podczas badania. Ginekolog został zatrzymany latem 2018 r. Po informacjach w mediach do śledczych zaczęły zgłaszać się kolejne pokrzywdzone.
Proces ginekologa z Zabrza. Po zatrzymaniu do aresztu
W sumie zeznania złożyło 26 pacjentek, które Monzer M. przyjmował w gabinetach w Zabrzu, Gliwicach i Knurowie. Pierwszą kobietę miał wykorzystać 15 lat temu. Każdy z zarzutów dotyczy innej osoby.
Lekarz nie przyznał się do winy. Po zatrzymaniu nie wyszedł już na wolność - został tymczasowo aresztowany.
Ze względu na charakter sprawy również prokuratura na etapie postępowania także nie chciała ujawniać więcej szczegółów sprawy.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl