PolskaGinekolog podał pacjentce lek znieczulający. Potem ją zgwałcił

Ginekolog podał pacjentce lek znieczulający. Potem ją zgwałcił

W Świdnicy na Dolnym Śląsku ruszył proces Andrzeja Z. Lekarz miał podać pacjentce środek znieczulający. Nie była to pigułka gwałtu, ale spowodowała, że kobieta nie była w stanie stawić oporu. Wtedy została zgwałcona.

Ginekolog podał pacjentce lek znieczulający. Potem ją zgwałcił
Źródło zdjęć: © Fotolia

19.02.2017 | aktual.: 19.02.2017 15:16

Jak się okazało, mężczyzna stanie przed sądem nie po raz pierwszy. Już raz był skazany i miał zakaz prowadzenia gabinetu. Pacjentki ostrzegały przed nim nawet w internecie.

Chociaż na stałę mieszka w Bielawie, gabinety lekarskie prowadził także w innych miejscach: m.in. w Świdnicy i Dzierżoniowie.

Kobiety z tych miast alarmowały w sieci, że odradzają wizyty w jego gabinetach, a sam lekarz próbował naciągnąć je na koszty, których wcale nie powinny ponosić.

Nakłaniał do przerwania ciąży

Oprócz odpowiedzialności za gwałt, o której zdecyduje ostatecznie sąd, mężczyźnie postawiono już także zarzut naruszenia zakazu sądowego, dotyczącego prowadzenia prywatnej praktyki lekarskiej w zakresie ginekologii i położnictwa.

- Podejrzany mimo zakazu przyjmował pacjentki, jednocześnie m.in. nakłaniając kilka z nich do przerwania ciąży z naruszeniem przepisów ustawy - wyliczają śledczy. Lekarz miał również wyłudzać świadczenia z Narodowego Funduszu Zdrowia.

Co istotne, zatrzymany odbywał już karę więzienia za podobne przestępstwa. Teraz grozi mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

lekarzginekologgwałt
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (145)